Konfederacja chce odwołania Czarzastego. Ruszyła zbiórka podpisów
- Obwieszanie się tęczowymi flagami i zmuszanie posłów, którzy się z tym nie zgadzają do występowania na takim tle jest niedopuszczalne - stwierdził poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz. Ruszyła zbiórka podpisów za odwołaniem z funkcji wicemarszałka Włodzimierza Czarzastego.
Pod wnioskiem o odwołanie Czarzastego podpisali się m.in. posłowie Solidarnej Polski i PiS. Wnioskodawcy wskazują na rzekome naruszenie powagi Sejmu przez wicemarszałka podczas debaty nad obywatelskim projektem "Stop LGBT".
Jak wskazuje inicjator wniosku Dobromir Sośnierz, Czarzasty tolerował wznoszenie transparentów i zakłócanie obrad przez przedstawicieli opozycji.
Poseł Konfederacji przypomniał, że wicemarszałek powiesił na swoim stanowisku tęczową flagę i "niewybrednie komentował wystąpienie przedstawiciela Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, czym naruszał powagę Sejmu".
Zobacz też: Polska się ogrodzi. "Mur na granicy na wieki?"
Sośnierz ocenił, że zachowanie Czarzastego było "całkowicie niestosowne". Wskazał również, że wicemarszałek powinien zachować "jako taką neutralność". Pod wnioskiem posła Konfederacji podpisało się do tej pory 20 polityków.
Czarzasty bronił praw społeczności LGBT
Przypomnijmy, że do sytuacji, która wzbudziła wątpliwości posła Sośnierza doszło w czwartek. W Sejmie odbyło się wtedy pierwsze czytanie obywatelskiego noweli Prawa o zgromadzeniach "Stop LGBT", który złożyła fundacja Życie i Rodzina Kai Godek.
Po wystąpieniu Krzysztofa Kasprzaka, który porównał społeczność LGBT do NSDAP - partii Adolfa Hitlera, Włodzimierz Czarzasty stwierdził, że wysłuchał "najbardziej obrzydliwego wystąpienia w historii Sejmu".
Oburzenie słowami Kasprzaka wyrazili także parlamentarzyści z Lewicy, którzy opuścili salę obrad Sejmu.