Konduktorka zemdlała, gdy wsiadł do autobusu. Pasażer w Bangkoku miał owoc
Owoc duriana ma bardzo specyficzny zapach. Przekonała się o tym konduktorka jednego z autobusów w Tajlandii. Kobieta pracująca na linii w Bangkoku zemdlała.
Kussama Srisong podczas kontroli biletów nagle straciła przytomność. W autobusie znajdował się owoc duriana, który ma bardzo specyficzny zapach. Przewoził go pasażer.
"Zapach tego owocu spowodował, że zemdlałam w czasie pracy" - podzieliła się "wrażeniami" konduktorka, pisząc post na Facebooku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Owoc spowodował opóźnienie autobusu
Kussama Srisong po zetknięciu się z owocem dostała nagłych duszności i ucisku w klatce piersiowej. Okazało się, że kobieta jest silnie uczulona na duriana. Autobus został od razu zatrzymany, a poszkodowana otrzymała natychmiastową pomoc.
"Do pasażerów, którzy wnoszą duriany do autobusu - nie spowodujecie jedynie opóźnienia, ale możecie poważnie komuś zaszkodzić" - napisała konduktorka.
Na swoim profilu opublikowała również zdjęcie, na którym leży na siedzeniach autobusu. Widać, że reakcja pasażerów była natychmiastowa. Na miejsce wezwano pogodowie ratunkowe, a Srisong została przewieziona do szpitala.
W rozmawie z tajską gazetą "Thairath" powiedziała, że teraz czuje się lepiej, ale nadal kręci jej się w głowie.
Transport publiczny w Bangkoku przypomina, że przewożenie owocu duriana jest zabronione. Również w wielu miejscach publicznych jest to niedozwolone. Jego zapach utrzymuje się bardzo długo. Alergia występuje stosunkowo rzadko.
Zobacz też:
https://wiadomosci.wp.pl/rekin-ugryzl-surfera-w-twarz-turysci-rzucili-sie-do-pomocy-6941055566535264a
https://wiadomosci.wp.pl/turysta-zmarl-na-francuskim-parkingu-zabraklo-lekarzy-na-izbie-przyjec-6941059686197856a