Uderzyli w statki i rakiety rebeliantów. Armia USA potwierdza
Centralne dowództwo Armii USA (Centcom) poinformowało o atakach przeprowadzonych "w samoobronie" na obszarach Jemenu kontrolowanych przez Huti. Celem amerykańskiej armii były statki i rakiety rebeliantów.
Amerykańskie wojska przeprowadziły w sobotę pięć ataków, w tym trzy na przeciwokrętowe rakiety manewrujące, jeden bezzałogowy statek podwodny i jeden bezzałogowy statek nawodny.
"To pierwsze zaobserwowane użycie podwodnych statków bezzałogowych przez Hutich od czasu rozpoczęcia ataków 23 października" - czytamy w komunikacie CENTCOM opublikowanym w serwisie X.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Coś tu nie gra". Profesor zwraca uwagę po śmierci Nawalnego
CENTOM zaznaczył, że cele "stanowiły bezpośrednie zagrożenie dla okrętów Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych i statków handlowych w tym rejonie".
Sytuacja na Morzu Czerwonym. Ataki Huti
Od połowy listopada ubiegłego roku finansowani przez Iran Huti atakują rakietami i dronami statki handlowe płynące przez Morze Czerwone, twierdząc, że ich akcje to wyraz solidarności z Palestyńczykami oraz wsparcia dla walczącej z Izraelem organizacji Hamas. W rezultacie tej akcji wielu przewoźników wybiera droższą i dłuższą, ale bezpieczniejszą trasę wokół Afryki.
Amerykański lotniskowiec Eisnehower i towarzyszące mu jednostki przebywają w rejonie, wykrywając i przechwytując rakiety i drony odpalane przez Huti w kierunku statków na Morzu Czerwonym, w cieśninie Bab-al-Mandeb i w Zatoce Adeńskiej. Myśliwce atakują też wykryte lokalizacje wyrzutni rakietowych.
Do środy amerykańska grupa okrętów przeprowadziła ponad 95 przechwyceń dronów, rakiet i przeciwokrętowych pocisków manewrujących i dokonała ponad 240 ataków na ponad 50 celów Huti - podała agencja AP.
Czytaj więcej:
Źródło: X/PAP/Reuters