Komorowski: poseł PiS odpowie za słowa o Obamie
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zapowiedział, że skieruje do komisji etyki poselskiej list Artura Górskiego (PiS), w którym poseł przeprasza Sejm za "zamieszanie medialne" wywołane jego oświadczeniem na temat amerykańskiego prezydenta-elekta Baracka Obamy.
17.11.2008 | aktual.: 17.11.2008 19:16
Chodzi o oświadczenie poselskie, które Górski wygłosił w zeszłym tygodniu w Sejmie. Powiedział w nim o Baracku Obamie m.in.: "głową największego na świecie mocarstwa został kumpel lewackiego terrorysty Williama Ayersa, polityk uważany przez republikańską prawicę za czarnoskórego kryptokomunistę".
- Już niedługo Ameryka zapłaci wysoką cenę za ten grymas demokracji. Jak powiedział mój klubowy kolega poseł Stanisław Pięta, Obama to nadchodząca katastrofa, to koniec cywilizacji białego człowieka. Oby się mylił - mówił Górski.
Później poseł PiS skierował do Komorowskiego list, w którym przeprosił Sejm za "zamieszanie medialne" wywołane jego oświadczeniem.
Marszałek powiedział, że list Górskiego przedstawi na posiedzeniu Prezydium Sejmu. I przypuszczam, że skończy się na przesłaniu tego pisma do komisji etyki, z prośbą o ustosunkowanie się do problemu - zaznaczył.
Zdaniem Komorowskiego list Górskiego z wyjaśnieniami "to jest za mało". - Tu nie chodzi o zamieszanie medialne, ale o skutki jego wypowiedzi szkodliwe dla państwa polskiego i dla opinii o Sejmie również - ocenił.
Zgodnie z regulaminem Sejmu komisja etyki - jeśli stwierdzi, że poseł naruszył zasady etyki poselskiej - może mu zwrócić uwagę, udzielić upomnienia lub nagany.
W opinii marszałka do zbadania jest też to, czy nie zostały naruszone czyjeś dobra osobiste.
Jak zaznaczył, jeżeli prokuratura uzna za wskazane podjęcie działań, to wystąpi o uchylenie immunitetu poselskiego Górskiemu i wówczas Sejm będzie musiał zająć stanowisko. Zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Górskiego złożyła w ubiegłym tygodniu SdPl. Według ugrupowania poseł PiS "propagował faszystowskie poglądy, nawoływał do nienawiści rasowej i znieważył senatora Stanów Zjednoczonych Ameryki, prezydenta- elekta Baracka Obamę".