Komisja Europejska uruchamia procedurę naruszeniową przeciwko Polsce. Powodem Trybunał Konstytucyjny
Komisja Europejska podjęła decyzję o uruchomieniu procedury przeciwnaruszeniowej wobec Polski - poinformował w środę unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders. W opublikowanym uzasadnieniu wyjaśniono, że decyzja jest wynikiem orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego ws. nadrzędności prawa państwowego nad unijnym.
22.12.2021 12:16
"Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciwnaruszeniowej wobec Polski z powodu naruszenia prawa unijnego przez Trybunał Konstytucyjny. Próbowaliśmy nawiązać dialog, ale sytuacja się nie poprawia. Należy przestrzegać podstaw porządku prawnego UE, w szczególności nadrzędności prawa UE" - napisał na Twitterze Didier Reynders.
KE reaguje na orzeczenia TK. Wszczęto procedurę
W uzasadnieniu opublikowanym na stronie Komisji Europejskiej czytamy, że uruchomiona wobec Polski procedura dotyczy orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego z 14 lipca 2021 r. i 7 października 2021 r., w których TK uznał, że niektóre zapisy traktatów unijnych są niezgodne z polską konstytucją.
Podkreślono, że Trybunał Konstytucyjny "wyraźnie zakwestionował prymat prawa unijnego". Polska ma dwa miesiące, aby odpowiedzieć na wezwanie do usunięcia uchybienia.
"Komisja uważa, że te orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego naruszają ogólne zasady autonomii, pierwszeństwa, skuteczności i jednolitego stosowania prawa unijnego oraz moc wiążącą orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W szczególności w lipcowym orzeczeniu Trybunał Konstytucyjny odmówił wiążącej mocy prawnej wszelkim zarządzeniom Trybunału Sprawiedliwości wydanym na podstawie art. 279 TFUE w celu zagwarantowania skutecznej kontroli sądowej przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą" - napisano w komunikacie.
KE wskazała także, że ma "poważne wątpliwości co do niezawisłości i bezstronności Trybunału Konstytucyjnego". W uzasadnieniu zaznaczono też, że TK "nie spełnia już wymogów sądu ustanowionego wcześniej ustawą, jak tego wymaga art. 19 ust. 1 TUE".
O wszczęcie postępowania zapytany został premier Mateusz Morawiecki. - Bardzo głęboko nie zgadzam się z tezą wniosku Komisji Europejskiej, że Trybunał Konstytucyjny nie spełnia rzekomo jakichś wymogów - powiedział szef rządu.
Wyrok TK ws. nad unijnego. "Organy UE działają poza granicami kompetencji"
Do ogłoszenia wyroku w sprawie nadrzędności prawa krajowego nad unijnym doszło 7 października. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że niektóre przepisy Traktatu o Unii Europejskiej są niezgodne z polską Konstytucją.
W ocenie TK "próba ingerencji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w polski wymiar sprawiedliwości narusza zasadę praworządności, zasadę nadrzędności Konstytucji oraz zasadę zachowania suwerenności w procesie integracji europejskiej".
- Organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Rzeczpospolitą Polską w traktatach - stwierdziła podczas ogłaszania wyroku prezes Trybunału Julia Przyłębska.
Z kolei uzasadniający orzeczenie sędzia Bartłomiej Sochański podkreślił, że "w hierarchii źródeł prawa Traktat o Unii Europejskiej znajduje się poniżej Konstytucji, tak jak każda ratyfikowana umowa międzynarodowa".
Trybunał Konstytucyjny kwestią nadrzędności prawa krajowego nad unijnym zajął się po otrzymaniu wniosku premiera Mateusza Morawieckiego dotyczącego niezgodności niektórych przepisów Traktatu o Unii Europejskiej z polską Konstytucją.
Zobacz też: Niepokojące doniesienia ws. Giertycha i Wrzosek. "Cały rząd do dymisji"