Komisja Europejska ostro wobec działań Białorusi
Komisja Europejska potępiła
represjonowanie działaczy Związku Polaków na Białorusi (ZPB) przez
białoruskie władze.
01.08.2005 | aktual.: 01.08.2005 14:53
Aresztowanie przez władze białoruskie działaczy polskiej organizacji pozarządowej jest nie do przyjęcia - powiedział na konferencji prasowej w Brukseli jeden z rzeczników KE Stefaan De Rynck.
Według Komisji, władze Białorusi powinny przestać niepokoić i prześladować organizacje pozarządowe, w tym reprezentacje mniejszości narodowych. Zdaniem Brukseli, w ostatnim czasie mamy do czynienia z nasilającymi się represjami w tym kraju.
KE po raz kolejny wezwała władze w Mińsku do poszanowania praw człowieka, a także przypomniała o przeznaczeniu 8 mln euro na wspieranie społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi, w tym niezależnych mediów.
Komisja zamierza także przeanalizować projekt, który przewiduje utworzenie niezależnego białoruskiego radia. O wsparcie finansowe dla tego projektu apelują od dawna polscy europosłowie.
Chcemy wesprzeć społeczeństwo obywatelskie na Białorusi. Rozważamy możliwość pomocy mediom, tak aby zapewnić mieszkańcom tego kraju dostęp do niezależnych źródeł informacji - podkreślił De Rynck.
W piątek biuro prasowe unijnej komisarz ds. stosunków zewnętrznych Benity Ferrero-Waldner poinformowało, że komisarz stanowczo potępiła ostatnie akty zastraszania przez białoruskie władze Związku Polaków na Białorusi.
Ferrero-Waldner wezwała Białoruś do pełnego poszanowania praw człowieka, zgodnie z obowiązującymi normami OBWE i prawa międzynarodowego, w tym do pełnego respektowania praw mniejszości narodowych.
Komisarz zadeklarowała, że Unia Europejska użyje wszystkich dostępnych jej środków, w tym finansowej pomocy, dla wsparcia rozwoju na Białorusi demokratycznego i pluralistycznego społeczeństwa.
Rozumiemy i podzielamy zatroskanie polskiego rządu sytuacją polskiej społeczności na Białorusi - podkreśliła Ferrero-Waldner.
Mamy zamiar przyspieszyć proces ustanawiania przedstawicielstwa Komisji Europejskiej na Białorusi. Pierwszym krokiem, który rozważamy, będzie wysłanie charge d'affaires do Mińska w możliwie najkrótszym czasie, najprawdopodobniej jeszcze przed końcem tego roku - poinformowała Ferrero-Waldner.
Elwira Wielańczyk