Trwa ładowanie...
d3rlua6
Komisja ds. pedofilii rozwiąże problem? Miażdżąca ocena

Komisja ds. pedofilii rozwiąże problem? Miażdżąca ocena

Problemem pedofilii ma się zajmować powołana ustawą komisja do spraw pedofilii. Opozycja zarzuca jednak, że to tylko fasada, a komisja tak naprawę nawet nie ma zamiaru zmierzyć się z problemem. Gość programu "Newsroom" Wirtualnej Polski senator Wojciech Konieczny z lewicy, także odniósł się do tematu komisji ds. pedofilii. Polityk podkreślił, że w takim składzie komisja niepotrzebnie wydaje otrzymane środki. - Nie ma żadnych efektów i ich nie będzie - powiedział Konieczny i dodał, że komisja została stworzona tylko po to, aby mówiło się, że ona istnieje. - Ona nic nie wyjaśni, nikogo nie wskaże, nikogo nie skaże, nie nagłośni poważnej sprawy - dodał rozmówca Agnieszki Kopacz, prowadzącej "Newsroom". - W ogóle nie wierzę w sens istnienia tej komisji - stwierdził senator i dodał, że została ona stworzona "na kanwie tych wszystkich wydarzeń". - Szkoda, że te środki są marnotrawione, tak można powiedzieć - stwierdził gość Wirtualnej Polski.

Panie senatorze, dzisiaj Gazeta WyRozwiń

Transkrypcja:

Panie senatorze, dzisiaj Gazeta Wyborcza donosi o Bizancjum w komisji do spraw pedofili, komisji, która działa od trzech miesięcy. Członkowie tej komisji zarabiają ponad 12 tysięcy złotych plus odpowiednie premię i dodatki, mają do dyspozycji służbowe mieszkania i służbowe samochody. Większych ustaleń na razie tej komisji nie widać. Ponad sto spraw zostało tam zgłoszonych. Kiedy pan słyszy o czymś takim, to pana szokują takie informacje? O tym właśnie "Bizancjum", jak pisze Gazeta Wyborcza? Pani redaktor, tak, oczywiście, że tak. Ale tu jest gorsza sprawa. Jeżeli ta komisja ma taki skład, jaki ma, to to naprawdę jest powołanie, ta komisja niepotrzebnie wydaje te środki, bo czy one są za duże, czy za małe, czy średnie, to jest do dyskusji, ale przecież nie ma żadnych efektów. I ich nie będzie. Przecież to jest komisja powołana tylko po to, żeby się nazywało, że jest stworzona komisja - ona nic nie wyjaśni, nikogo nie wskaże, nikogo nie skaże, nie nagłośni żadnej poważnej sprawy. W ogóle nie wierzę w sens istnienia tej komisji poza tym, że po prostu na kanwie tych wszystkich wydarzeń, które były, trzeba było powołać komisję, ale tak jak komisje śledcze, które powstają a większość w nich mają ci, którzy akurat mają być poddani tym komisjom śledczym, czyli koledzy partyjni osób, które potencjalnie mogą odpowiadać za coś, tak samo ta komisja bardzo podobnie wygląda. Ja nie wierzę w to, że ona w tym kształcie, w jakim jest, czyli generalnie w tym Parlamencie, który jest w tym układzie rządzącym, cokolwiek wykaże. No szkoda, że te środki są marnotrawione, tak można powiedzieć, bo pewnie ta komisja będzie kiedyś w innym składzie, będzie zajmowała się naprawdę na poważnie tymi problemami i wtedy być może te środki będą potrzebne. Może nie na te wydatki, o których pani redaktor mówi, ale na ekspertyzy, na śledztwa, na powołanie biegłych, na ekspertyzy dowodowe i tak dalej, które na pewno będą bardzo potrzebne i ujawnią bardzo, bardzo wiele skandali, które są w tej chwili przez tą komisję przecież nie ujawniane. Ta komisja już działa, podobnie jak komisja pana ministra Macierewicza w sprawie zwrotu wraku - już nikt nawet nie pamięta, że ona była kiedyś tam powołana i miała taki cel. Tak samo będzie pewnie z tą komisją do pedofilii.
d3rlua6
d3rlua6
Więcej tematów