PolskaKomentarze po expose premiera

Komentarze po expose premiera

Wszystko wskazuje na to, że rząd Kazimierza Marcinkiewicza uzyska wotum zaufania. W czasie sejmowej debaty nad expose nowego premiera poparcie dla niego zadeklarowały Prawo i Sprawiedliwość, Liga Polskich Rodzin i Polskie Stronnictwo Ludowe. Przeciwko jest Sojusz Lewicy Demokratycznej i Platforma Obywatelska. Jasnej deklaracji nie złożyła Samoobrona, ale wczoraj jej lider Andrzej Lepper zapowiadał, że będzie przekonywał swój klub do poparcia nowego rządu.

Komentarze po expose premiera
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Wiktor

10.11.2005 | aktual.: 10.11.2005 18:09

Politycy Platformy Obywatelskiej ocenili, że sejmowe expose premiera Kazimierza Marcinkiewicza było mało konkretne.

Bronisław Komorowski przyznał, że zabrakło w nim spraw związanych z polityką zagraniczną. Powiedział, że chciał usłyszeć rzeczy o relacjach z naszymi najbliższymi sąsiadami. Podkreślił, że nie padły nawet nazwy naszych sąsiadów.

Zdaniem Komorowskiego, w wystąpieniu premiera zabrakło też konkretów dotyczących obecności naszych wojsk w Iraku i Afganistanie. Według niego, nie wiadomo, czy Polacy zostają, czy wyjeżdżają z Iraku. Komentując zapowiedź Kazmierza Marcinkiewicza, że rząd te kwestie rozważy, polityk PO powiedział, że w expose mówi się o takich rzeczach, a nie obiecuje, że się nimi dopiero zajmie.

Inny poseł Platformy - Zbigniew Chlebowski - ma obawy związane z realizacją programu gospodarczego. Jego zdaniem, w tej dziedzinie będzie dużo ideologii. Dododem na to - według niego - mają być zapowiedzi, że Skarb Państwa musi mieć kontrolę nad kilkudziesięcioma spółkami oraz to, że będzie system podatkowy zawierający ulgi i zwolnienia. Zdaniem Chlebowskiego, zapowiedzi te świadczą o tym, że nie zostanie wyeliminowana patologia, z którą mamy do czynienia.

Wiceszef Platformy Obywatelskiej Jan Rokita uważa, że słabością expose premiera Kazimierza Marcinkiewicza jest to, iż jest ono próbą poszukiwania czegoś, co nie istnieje: "złotego środka" między projektami naprawy państwa i gospodarki Platformy Obywatelskiej i Samoobrony. Albo zdecyduje się jednak na szarpnięcie cugli, na zrealizowanie marzeń o IV RP, na twardą politykę, ale wtedy w sposób nieuchronny, napotka na kryzys parlamentarny, który może być kryzysem wzrostu, bo może spowodować odbudowę szerszej politycznej podstawy rządu w przyszłości - ocenił Rokita.

Według niego, obecnie trzeba się trzymać realiów i widać, że - po wspólnej konferencji prasowej Leppera i Romana Giertycha - rząd otrzyma wotum zaufania dzięki "niebezpiecznym głosom" Samoobrony i LPR.

Sytuacja może się zmienić jeśli - jak powiedział Rokita - szef PiS Jarosław Kaczyński i sam Marcinkiewicz zmieniliby swoje obecnie zdanie, że dla jakiegoś mirażu budowy wielkiej partii warto poświęcić jakość rządzenia.

W jego opinii, siłą expose Marcinkiewicza była osobista przyzwoitość i wiarygodność premiera. Bo to jest przyzwoity, porządny człowiek. W związku z tym należy założyć, że mamy do czynienia z premierem, który mówi coś, w co wierzy - ocenił Rokita.

Platforma Obywatelska nie poprze rządu Kazimierza Marcinkiewicza w głosowaniu wotum zaufania.

Marszałek Sejmu Marek Jurek i szef klubu PiS Przemysław Gosiewski ocenili, że expose premiera było dobrym wystąpieniem programowym. Obaj wyrazili nadzieję, że rząd uzyska poparcie w głosowaniu nad wotum zaufania.

Myślę, że usłyszeliśmy bardzo dobre wystąpienie programowe, które będzie podstawą do merytorycznej dyskusji o Polsce- powiedział Jurek.

Zdaniem Gosiewskiego, expose było bardzo dobre. Ten program jest potrzebny Polsce. To program, który jest oczekiwany przez Polaków - ocenił. Jak dodał, liczy, iż elementy społeczne zawarte w expose przekonają PSL i Samoobronę do poparcia rządu.

Lider Samoobrony Andrzej Lepper jest rozczarowany expose premiera Kaziemierza Marcinkiewicza. Jego zdaniem, w wystąpieniu szefa rządu było za mało konkretów, za jeden z nielicznych Lepper wymienił obietnicę zwrotu rolnikom części akcyzy, zawartej w cenie paliwa. Andrzej Lepper deklarował jednak wcześniej, że Samoobrona poprze rząd w głosowaniu nad wotum zaufania.

Mamy pewien problem - tak szef Samoobrony Andrzej Lepper skomentował sejmowe expose premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Jak powiedział, jest "trochę rozczarowany", w związku z tym klub parlamentarny Samoobrony zastanowi się nad poparciem gabinetu Marcinkiewicza.

Szef Samoobrony ocenił, że expose było "na pewno wygłoszone pięknie", jednak - jego zdaniem - zabrakło w nim konkretów. Teraz trzeba czekać na to, co ten rząd będzie robił - powiedział.

Tak na gorąco nie mogę powiedzieć, że jest 100% naszego poparcia i że takie 100% poparcie będzie dzisiaj - oświadczył Lepper w Sejmie. Jak powiedział, klub przeanalizuje to w czwartek dokładnie i podejmie stosowną decyzję W rozmowie z Wirtualną Polską, Lepper stwierdził: Mamy problem i naprawdę trudny wybór. Zobaczymy

W expose Lepperowi zabrakło "konkretnych dat". Nie usłyszałem tutaj konkretnych dat, poza jedną - paliwo rolnicze i biopaliwa będą od marca - powiedział. Jak dodał, w innych sprawach, socjalnych poza jedną, związaną z tzw. becikowym - też konkretów nie ma żadnych.

Przywódca Ligi Polskich Rodzin, Roman Giertych powtórzył, że jego partia udzieli rządowi Marcinkiewicza kredytu zaufania, jednak - jak to określił - będzie to kredyt wysokooprocentowany. Giertych zapowiedział, że już za rok będzie rozliczał premiera ze złożonych obietnic. W wypowiedzi dla Wirtualnej Polski, Roman Giertych powiedział: Expose nie było porywające, ale w miarę dobre. Premier przedstawił elementy programu, o które zabiegaliśmy. Zdania nie zmienimy i wieczorem poprzemy rzad Marcinkiewicza

Widziałem wiele rządów, premierów, którzy zapowiadali dobre rzeczy, poczekam na efekty. Kiedy za rok się okaże, że te wszystkie rzeczy się sprawdzą, będę bił brawo naprawdę gorąco - powiedział Giertych pytany, dlaczego nie klaskał podczas wystąpienia premiera.

Lider LPR jest zadowolony szczególnie z zapowiedzi premiera, że nie zamierza prywatyzować PKN Orlen oraz Lotosu. Myślę, że można to zawdzięczać mojej interwencji - dodał.

Giertych oświadczył, że Liga da szanse rządowi, ponieważ to PiS wygrał wybory. Zasada jest taka, że zwycięzca tworzy rząd, a innej alternatywy nie ma - podkreślił. Zaznaczył, że Liga nie wchodzi do rządu ani się też z nim nie utożsamia.

Dajmy szanse, ale żebyśmy w to (co mówił premier) wszystko tak do końca wierzyli, to też nie powiem - dodał. Kredyt zaufania od LPR jest - jak to Giertych ujął - krótkoterminowy i wysokoprocentowany. Za rok będziemy ten rząd rozliczać - zapowiedział.

Szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Wojciech Olejniczak ocenił expose Marcinkiewicza jako "zbyt ogólnikowe".

Na pewno nie było to expose, które przejdzie do historii. Trudno cokolwiek z niego zapamiętać, poza tym, że w Polsce będą budowane nowe stadiony. Oprócz tego, nie padły żadne szczegółowe sformułowania - powiedział Olejniczak.

Długie, ogólne, ale w najistotniejszych kwestiach odpowiadające na oczekiwania społeczne - w ten sposób wiceprezes PSL Jan Bury skomentował expose premiera Marcinkiewicza.

Zdaniem Burego, w expose premier "zrobił duży ukłon" w kierunku wsi i rolnictwa. Jak zaznaczył, w wielu kwestiach interesujących PSL, premier w expose dał jego partii pozytywne odpowiedzi - m.in. w sprawach paliwa rolniczego.

Premier dał nam w wielu sprawach odpowiedź 'na tak' - oświadczył Bury. Jak ocenił, zabrakło jednak w expose konkretów, skąd wziąć pieniądze na planowane przez rząd projekty.

Premier dużo mówił o silnym państwie, o naprawie państwa i pokorze władzy wobec obywatela, ale pamiętam, że cztery lata temu Leszek Miller też mówił o naprawie państwa. Naprawa państwa będzie widoczna dopiero po skutkach - powiedział Bury.

Sądzę, że udzielimy tego zaufania. To jest potrzebne dla ludzi, żeby mogli to zweryfikować. Chciałbym bardzo, aby nadzieje pokładane w nowym rządzie i nadzieje związane z wyborami, nie zostały zmarnowane - odpowiedział Jarosłąw Kalinowsdki, na pytanie zadane mu przez dziennikarza Wirtualnej Polski, na temat poparcia rządu Marcinkiewicza.

Wszystko wskazuje na to, że rząd Kazmierza Marcinkiewicza uzyska od Sejmu wotum zaufania. Poparcie jego gabinetu, oprócz Prawa i Sprawiedliwości deklarują Liga Polskich Rodzin, Samoobrona oraz Polskie Stronnictwo Ludowe. Partie te dysponuja większością wymaganą do przegłosowania wotum.

Do wyrażenia rządowi wotum zaufania potrzeba 231 głosów. W przypadku pełnej frekwencji, PiS, LPR, Samoobrona i PSL mają ich 267.

Głosowanie wotum zaplanowane jest na 19.30.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)