41-letni Dragan Kolundzija był strażnikiem obozu Keraterm w północno-zachodniej Bośni, w którym podczas wojny w 1992 roku bośniaccy Serbowie trzymali w nieludzkich warunkach ponad 3000 muzułmanów. Wielu więźniów zniknęło bez wieści, inni zostali zamordowani.
Zeznania Kolundziji pomogą oskarżyć innych podejrzanych o popełnienie podobnych przestępstw. Prokuratorzy zwrócą się teraz do sędziów z wnioskiem o zmniejszenie kary więzienia dla bośniackiego Serba od 3 do maksimum 5 lat. Kolundzija przebywa w areszcie tymczasowym Trybunału już ponad dwa lata. (kil)