Kolumna rosyjskiego wojska zmierza w kierunku Donbasu. "Ofensywa już się rozpoczęła"
Kolumna rosyjskiego wojska, zmierzająca w kierunku Donbasu, została zlokalizowana w obwodzie rostowskim na terenie Rosji. - Z naszego punktu widzenia wielka ofensywa Rosjan na wschodzie Ukrainy już się rozpoczęła - twierdzi Wadim Denisenko, doradca ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych.
Zdjęcie kolumny rosyjskiego wojska, zlokalizowanej w miejscowości Matwiejew Kurhan w obwodzie rostowskim, znalazło się w serwisie Telegram. Można na nim dostrzec wozy opancerzone, a także ciężarówki z zaopatrzeniem i paliwem.
Pojazdy mają się kierować w kierunku północno-zachodnim, w stronę ukraińskiego Donbasu - podaje CNN. Od granicy dzieli je ledwie kilkadziesiąt kilometrów.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie zmierzają do Donbasu
Rosja, w obliczu klęski pod Kijowem, postanowiła przegrupować swoje wojska i zmieniła cele swoich działań. Obecnie armia agresora zmierza do zaatakowania wschodnich ziem Ukrainy, co pozwoliło jej przejąć całkowitą kontrolę nad Donieckiem, Ługańskiem i innymi miejscowościami w Donbasie.
- Z mojego punktu widzenia ta wielka ofensywa Rosji na wschodzie Ukrainy już się rozpoczęła. Musimy zrozumieć, że to nie będzie powtórka z 24 lutego, kiedy rozpoczęły się pierwsze naloty i wybuchy, a my powiedzieliśmy: o, to początek wojny - przekazał w państwowej telewizji Wadim Denisenko, doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy.
- Nadal nie ma większych bitew we wschodnim regionie, o których tak często dyskutowano w ostatnich dniach. Jednak ogólnie można stwierdzić, że rosyjska ofensywa już się rozpoczęła - dodał Denisenko.
Najpierw zmasowany ostrzał, potem atak czołgów i piechoty?
Z kolei Serhij Hajdaj, szef władz obwodu ługańskiego, powiedział niedawno portalowi "Ukraińska Prawda", że oczekuje wielkiej bitwy o Donbas po tym, jak ten teren stał się głównym celem Rosji. Z szacunków Hajdaja wynika, że działania agresora rozpoczną się od zmasowanego ostrzału, po którym nastąpi atak czołgów i piechoty.
Walki we wschodniej Ukrainie nasilą się w ciągu najbliższych dwóch-trzech tygodni, ponieważ Rosja kontynuuje przenoszenie tam swoich działań - przekazało natomiast brytyjskie ministerstwo obrony.
