Pokaz słabości Waszyngtonu. B. ambasador USA nie ma złudzeń ws. Trumpa

Były ambasador USA w Rosji Michael McFaul ostro skrytykował decyzję Donalda Trumpa o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy, uznając ją za tragiczną. "Sztuka zawierania umów Trumpa: Dla Zełenskiego tylko kije, dla Putina - marchewki" - napisał na platformie X.

Trump i Zełenski
Trump i Zełenski
Źródło zdjęć: © GETTY | Chip Somodevilla
Paulina Ciesielska

Były ambasador USA w Rosji: To pokaz słabości

Michael McFaul, były ambasador USA w Rosji, wyraził swoje zaniepokojenie decyzją Donalda Trumpa o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy. Jego zdaniem, jest to kolejny przykład błędnej strategii Trumpa w polityce zagranicznej i dowód słabości Waszyngtonu.

W jego opinii, podejście Trumpa do negocjacji z Rosją jest pozbawione sensu, ponieważ ustępstwa wobec Kremla prowadzą jedynie do dalszych żądań. Opierając się na swoim wieloletnim doświadczeniu współpracy z rosyjską administracją i samym Putinem, McFaul ostrzegł w komentarzu dla portalu US News: "Jeśli pójdziesz z nimi (Kremlem) na ustępstwa, to zabiorą je i poproszą o więcej".

Według McFaula, amerykański prezydent popełnił błąd, wykładając wszystkie karty na stół podczas negocjacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Francuska broń jądrowa w Polsce? "Odpowiedź" dla Putina i Łukaszenki

Wiceprezydent J.D. Vance i Trump zadeklarowali, że Ukraina musi oddać część terytorium, nie może dołączyć do NATO, a amerykańscy żołnierze nie będą uczestniczyć w ewentualnej misji pokojowej w Ukrainie.

Były ambasador USA zaznaczył, że jedynym sposobem na zawarcie pokoju jest uświadomienie Putinowi, że nie może podbić więcej terytorium. McFaul przypomniał, że dyplomacja powinna odbywać się za zamkniętymi drzwiami, a umowy nabierają znaczenia tylko wtedy, gdy wszystkie punkty są uzgodnione.

McFaul, obecnie wykładowca na Uniwersytecie Stanforda, przypomniał, że w historii Stanów Zjednoczonych społeczeństwo potrafiło stawić czoła kontrowersyjnym decyzjom władzy wykonawczej. Wskazał na takie przypadki jak polityka zagraniczna USA w czasach wojny w Wietnamie czy zmiana postawy wobec apartheidu w RPA.

"Przyszedł czas, kiedy Amerykanie muszą przeciwstawić się i zaprotestować przeciwko polityce pogłębienia relacji Trumpa z autorytarną Rosją i jego wolcie wobec swoich sojuszników w Europie, w tym Ukrainy" - podsumował komentarzu dla US News, podkreślając, że to nie tylko konieczność, ale także pragmatyczna decyzja.

Czytaj także:

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainierosjapomoc dla ukrainy

Wybrane dla Ciebie