Kołodziejczak bez ogródek. "Niech się Telus weźmie do roboty"
Polskie rolnictwo mierzy się z ogromnymi problemami. Do dymisji podał się Henryk Kowalczyk, a nowym ministrem rolnictwa został Robert Telus. Michał Kołodziejczak z AgroUnii zdążył już skrytykować nowego szefa resortu. Przypomniał także, czego domagają się rolnicy.
15.04.2023 | aktual.: 15.04.2023 08:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Niech się Robert Telus weźmie do roboty, bo jest jej dużo i przestanie wycierać sobie twarz pustymi frazesami i cwaniactwem. Jakie "pomóc"? Mówiliśmy od czerwca o problemie, mówiliśmy, że przyjeżdża do Polski zboże techniczne - powiedział Michał Kołodziejczak w rozmowie z "Super Expressem".
Lider rolników ujawnił, że za protesty postawiono im zarzuty karne. Przypomniał także, że do Komisji Europejskiej nie wpłynął wniosek w sprawie ceł.
- Co my więc mamy popierać? Jakie instrukcje dostali dyplomaci? Dziś PiS robi politykę i PR, a dla nas są tylko straty finansowe - kontynuował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kołodziejczak o stratach
W rozmowie z tabloidem szef AgroUnii powiedział, że 30-ha gospodarstwo na każdym hektarze straciło ok. 2-3 tys. zł. - Z powodu tej beznadziejnej polityki i afery zbożowej - stwierdził.
- Chcemy zagonić rząd do pracy. Było porozumienie z rządem, którego nie żałuję. Żądamy teraz kolejnego dokumentu o przywrócenie cła na zboże. Żadna kaucja nic nie zmieni - wskazał rozmówca "Super Expressu".
Kołodziejczak zaznaczył, że "chłopi mają potężny problem". Wystosował również apel, aby PiS wykorzystał władzę do robienia dobrych rzeczy.
Telus o apelach do Komisji Europejskiej
Minister rolnictwa Robert Telus zapowiedział, że w piątek umowa z Kijowem zostanie "dopracowana". Polityk dodał, że chce także wspólnie z innymi państwami apelować do Komisji Europejskiej o podjęcie działań ws. importu ukraińskiego zboża.
Telus rozmawiał z pięcioma ministrami krajów frontowych: Czech, Rumunii, Bułgarii, Słowacji i Węgier, by zastanowić się, co zrobić dalej w sprawie ukraińskiego zboża.
- Spotkanie, które dziś (w piątek - przyp. red.) już przeprowadziłem, to jest spotkanie na mój wniosek. Bardzo się cieszę, że moi koledzy i moi odpowiednicy z innych krajów przyjęli to zaproszenie. Spotkaliśmy się z pięcioma krajami, Polska szósta - wskazał.
Jak dodał Telus, rozmawiano "o naszych problemach, mamy bardzo podobne problemy". - Konkluzja naszego spotkania jest taka, że wypracujemy wspólnie list, który skierujemy do dwóch komisarzy: ds. handlu Valdisa Dombrovskisa i rolnictwa Janusza Wojciechowskiego - zaznaczył.
Źródło: "Super Express", PAP