Kolejny zatrzymany ws. korupcji w wymiarze sprawiedliwości
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało dyrektora Biura Kadr i Szkolenia Centralnego Zarządu Więziennictwa w Warszawie Grzegorza G. Zatrzymanie ma związek ze śledztwem dotyczącym korupcji w wymiarze sprawiedliwości.
19.09.2008 | aktual.: 19.09.2008 13:54
Grzegorzowi G., najogólniej mówiąc, przedstawiono zarzut dotyczący podżegania do przyjęcia korzyści majątkowej - powiedział naczelnik katowickiego wydziału Prokuratury Krajowej Zbigniew Pustelnik. Prokuratura nie ujawnia, kogo G. miałby podżegać do przyjęcia łapówki._ Do chwili wykonania wszelkich czynności w tym wątku postępowania, z uwagi na dobro śledztwa, nie możemy podawać żadnych szczegółów_ - zastrzegł prokurator.
Po przesłuchaniu G. został zwolniony do domu. Decyzją prokuratury został zawieszony w wykonywaniu czynności służbowych.
Jak poinformował prokurator Pustelnik, w całym śledztwie zarzuty przedstawiono kilku osobom. Inny podejrzany w tej samej sprawie funkcjonariusz Służby Więziennej, Włodzimierz W., jest w areszcie od początku kwietnia. Po zatrzymaniu został odwołany ze stanowiska szefa śląskiego więziennictwa, zawieszony w czynnościach służbowych, wszczęto też postępowanie dyscyplinarne w jego sprawie.
Pułkownikowi postawiono zarzuty dotyczące przyjmowania korzyści majątkowych w latach 2005-2006 w zamian za udzielanie więźniom przepustek. W dwóch przypadkach korzyść majątkowa miała polegać na wykonaniu w domu pułkownika prac, w trzecim - W. miał za łapówkę kupić wysokiej klasy telewizor.
Obrona uznaje zarzuty stawiane W. za pozbawione wszelkich podstaw. Według obrońców prace remontowe w domu W. nie miały żadnego związku z wydawanymi przepustkami, a telewizor dyrektor kupił za własne pieniądze. Obrona uważa, że zdjęcia z hipermarketu, na których pułkownik wyjmuje pieniądze z koperty, aby zapłacić za telewizor, nie są wystarczającym dowodem na korupcję.
Fakt, że w tym samym sklepie znajdowała się żona więźnia, który później wyszedł na przepustkę, obrońcy tłumaczą przypadkiem. Ta kobieta także usłyszała zarzuty w śledztwie.
W. pełnił różne funkcje w Służbie Więziennej na Śląsku. Zanim został szefem Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Katowicach, był m.in. rzecznikiem prasowym Inspektoratu, potem kierował Zakładem Karnym w Jastrzębiu Zdroju.