Kolejny świadek ws. masakry na Filipinach zamordowany
Zamordowano kolejnego potencjalnego świadka w sprawie masakry 57 ludzi, której dokonano na Filipinach w 2009 roku - podaje BBC News. Zbrodnia miała podłoże polityczne, a o jej wyreżyserowanie oskarżeni są członkowie prominentnej rodziny.
Jak podaje brytyjski portal, Alijol Ampatuan jest szóstą osobą z listy świadków, potencjalnych świadków lub ich krewnych, którzy zginęli w ciągu ostatnich dwóch lat. Zamordowany mężczyzna należał do wpływowej rodziny Ampatuan, oskarżanej o zlecenie wyeliminowania ich politycznych przeciwników. Miał złożyć zeznania ws. zabójców, którzy dokonali masakry.
W 2009 roku na autobus wiozący rodzinę kandydata na stanowisko gubernatora prowincji Maguindanao, Esmaela Mangudadatu, jego zwolenników oraz dziennikarzy, napadła grupa 100 uzbrojonych napastników. Pasażerowie zostali zamordowani, a ich ciała odnaleziono później w masowym grobie.
Prowincja Maguindanao była wówczas kontrolowana przez klan Ampatuan. Policja podejrzewała, że za zbrodnią mógł stać Andal Ampatuan junior, syn ówczesnego gubernatora prowincji i były burmistrz miejscowości Datu Unsay. Pod koniec listopada 2009 roku oddał się on w ręce władz.
Czytaj również: Podczas obiadu wydali wyrok śmierci na 57 osób.
Filipińska prokuratura postawiła w tej sprawie zarzuty 196 osobom, wśród których jest również Andal Ampatuan senior, inni członkowie rodziny, policjanci i żołnierze. BBC News podaje, że ponad 130 z nich nadal jest na wolności.