Kolejny pucz w Afryce. Wojsko przejęło władzę, obalając Bongo
Tuż po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich, w których zwyciężył urzędujący prezydent Ali Bongo, w jednym z kanałów telewizyjnych pojawiła się grupa wyższych oficerów. Poinformowali, że przejęli władzę w Gabonie - podaje agencja Reutera
30.08.2023 08:20
Prezydent Ali Bongo wygrał trzecią kadencję, zdobywając w wyborach 64,27 proc. głosów, podało w środę rano Gabońskie Centrum Wyborcze (CGE). Ogłaszając wyniki, szef CGE Michel Stephane Bonda powiedział, że główny rywal Bongo, Albert Ondo Ossa, zajął drugie miejsce z 30,77 proc. Opozycja uznała te wyniki za sfałszowane.
Armia opala prezydenta i rozwiązuje instytucje państwowe
Zaraz po ogłoszeniu wyników wyborów w ogólnokrajowej telewizji pojawiła się grupa starszych gabońskich oficerów wojskowych. Oświadczyli, że wyniki wyborów zostały unieważnione. Wojsko obaliło prezydenta Bongo i przejęło władzę.
- W imieniu ludu Gabonu postanowiliśmy bronić pokoju poprzez położenie kresu obecnej władzy - oświadczyli wojskowi na antenie. Podkreślili przy tym, że reprezentują całe krajowe siły zbrojne. Wszystkie granice zostały zamknięte do odwołania, a instytucje państwowe rozwiązane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wkrótce po przekazaniu komunikatu w Libreville, stolicy kraju leżącego w środkowej Afryce nad Atlantykiem, jak przekazał reporter agencji Reutera, dało się słyszeć strzały.
Zobacz także
Mówiło się, że Bongo za wszelką cenę próbuje przedłużyć władzę, podczas gdy opozycja nalegała na zmiany w kraju bogatym w ropę i kakao, ale dotkniętym biedą. Wiarygodność wyborów od początku budziła wątpliwości: ograniczono dostęp do niektórych mediów zagranicznych, odcięto dostęp do internetu, wprowadzono godzinę policyjną, nie było zagranicznych obserwatorów.
Źródło: PAP, "The Guardian"