Kolejny cios. Potężny pożar w hucie Abramowicza?
Ogromny pożar miał wybuchnąć w Nowokuźniecku w Rosji. Ogień pojawił się w hucie należącej do Romana Abramowicza, oligarchy Putina. W mediach społecznościowych opublikowano spektakularne nagrania pożaru. Jednak ich interpretacja jest różna.
Pożar miał wybuchnąć w weekend w hucie należącej do spółki Evraz, której jednym z głównych udziałowców jest Roman Abramowicz, sojusznik Władimira Putina.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać słupy ognia i kłęby dumy, unoszące się nad zakładem.
Lokalne serwisy informacyjne, powołując się na rosyjskie Ministerstwo Przemysłu i Handlu, potwierdziły te doniesienia i przekazały, że pożar był spowodowany skokiem napięcia. - Nie było ofiar, zniszczeń ani uszkodzeń sprzętu – przekazał rosyjski minister. Huta ponoć działa normalnie, a wznowienie pracy po pożarze miało zająć jedynie 1,5 godziny.
Doniesienia o pożarze potwierdziło także biuro prasowe spółki Evraz. Miał on w bardzo małym stopniu wpłynąć na funkcjonowanie zakładu. Dodatkowo zaznaczono, że opublikowane w mediach społecznościowych materiały wideo pokazują "zaplanowaną procedurę".
Nieco inaczej wypowiedziała się Federalna Służba Nadzoru Środowiskowego, Technologicznego i Nuklearnego. Jeden z pracowników miał powiedzieć, że ogień strawił nie tylko sprzęt, ale także budynki.