Kolejni posłowie odejdą z klubu PiS? W najbliższych dniach ważny test
Ostatni piątek wstrząsnął obozem władzy. Trzech posłów opuściło szeregi klubu PiS, a tym samym partia rządząca straciła sejmową większość. Wśród nich znalazła się Małgorzata Janowska, która przyznała, że ma nadzieję, że podobnych odejść będzie więcej. Jej słowa skomentował w programie "Newsroom WP" prof. Antoni Dudek. - Być może ktoś do tej trójki dołączy, ale moim zdaniem, przynajmniej na tym etapie (…), będą to pojedyncze przypadki. Czym innym są kuluarowe rozmowy posłów, a czym innym głosowanie na sali sejmowej. Dla mnie prawdziwy egzamin z tego, czy rząd jeszcze się trzyma, miał miejsce w nocy ze środy na czwartek, kiedy głosowano wnioski o wotum nieufności dla trzech ministrów i wicemarszałka Terleckiego. Za każdym razem obóz władzy był w stanie obronić swoich ludzi. Jak długo tak będzie, tak długo nie będzie można mówić o tym, że mamy do czynienia z kompletnym rozpadem tego obozu - powiedział profesor. Gość programu "Newsroom WP" stwierdził, że PiS jest w poważnym kryzysie, ale nie przekroczono jeszcze czerwonej linii kompletnego rozpadu. - Oczywiście zdaję sobie sprawę, że tam jest bardzo ostra walka wewnętrzna i różne naciski, ale kluczem i prawdziwym testem są głosowania, zwłaszcza te w sprawach personalnych. Zapewne w najbliższych dniach będzie wniosek o wotum nieufności dla ministra Czarnka. To będzie kolejny taki test, bo widać wyraźnie, że minister Czarnek budzi emocje nawet wewnątrz PiS-u, a część polityków jest do niego krytycznie nastawiona z uwagi na jego ekstremalność. To jest polityk ekstremalny nawet jak na realia pisowskie i jestem bardzo ciekawy, jak wypadnie to głosowanie - przyznał Dudek. Profesor podsumował, że jeśli minister edukacji otrzyma wotum nieufności, "będzie to wyraźny znak, że proces erozji PiS-u poszedł do przodu".