Kolejne uderzenie w Putina. Cios zadała Australia

Australia wystosuje w piątek formalny wniosek dotyczący wycofania kraju ze zobowiązań wynikających z klauzuli największego uprzywilejowania (MFN) i nałoży 35-proc. cła na wszystkie produkty importowane z Rosji i Białorusi. "Zwiększamy przez to ekonomiczny koszt rosyjskiej inwazji na Ukrainę, którą wsparła Białoruś" - podano w czwartek w komunikacie australijskiego rządu.

Kolejne uderzenie w Putina. Cios zadała Australia
Kolejne uderzenie w Putina. Cios zadała Australia
PAP
Mateusz Czmiel

31.03.2022 | aktual.: 31.03.2022 11:27

Rząd z Canberry zakazał wcześniej eksportu do Rosji tlenku glinowego i jego rudy, w tym boksytu. Australia objęła też 476 sankcjami 443 osoby, wśród których znaleźli się ludzie z bliskiego kręgu prezydenta Rosji Władimira Putina, oraz 33 podmioty, w tym większość rosyjskich banków i wszystkie instytucje odpowiedzialne za rosyjski dług publiczny. Kraj przestanie również importować rosyjską ropę naftową.

"Maksymalne koszty ekonomiczne"

Premier Australii Scott Morrison przyznał, że kraj chce nałożyć na Rosję "maksymalne koszty ekonomiczne" za "niczym niesprowokowaną, niesprawiedliwą i nielegalną" inwazję na Ukrainę.

Ogłoszone w czwartek sankcje, wraz z zakazem importu rosyjskiej ropy, wejdą w życie 25 kwietnia 2022 roku.

Australia pomoże Ukrainie. Wsparcie warte ponad 87 mln dolarów

Australia dostarczy również Ukrainie, odpowiadając na apel ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, warte 18,6 mln dolarów amerykańskich wsparcie przeznaczone na pomoc wojskową, żywność oraz leki.

Włączając najnowszy pakiet pomocy, wsparcie udzielone dotychczas Ukrainie przez Australię sięgnie 87 mln dolarów amerykańskich.

"Musimy naprawić błędy z przeszłości"

Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, przemawiając online do australijskiego parlamentu, powiedział, że "musimy naprawić błędy z przeszłości, gdy nie karaliśmy Rosji za jej przewinienia". Ukraiński prezydent zaproponował również włączenie Australii do programu odbudowy kraju po wojnie.

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainieukrainasankcje
Wybrane dla Ciebie