Kolejne miasto idzie na wojnę z dopalaczami
Radni Rudy Śląskiej postanowili zakazać wprowadzania do obrotu w tym mieście tzw. dopalaczy. To już druga taka uchwała w Polsce. Sprzedaży dopalaczy zakazano już w Bydgoszczy.
01.10.2010 | aktual.: 01.10.2010 15:35
Inicjatorem uchwały jest prezydent miasta Andrzej Stania. Jej treść w dużej mierze pokrywa się z tekstem uchwały przyjętej dwa dni wcześniej w Bydgoszczy. Rudzcy radni motywują zasadność wprowadzenia zakazu potrzebą "ochrony życia i zdrowia obywateli oraz zapewnienia porządku, spokoju i bezpieczeństwa publicznego".
Zgodnie z tekstem projektu uchwały, zakaz obejmuje "substancje pochodzenia naturalnego lub syntetycznego, działające na organizm człowieka w sposób wywołujący zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu i postrzeganiu rzeczywistości, których obrót nie podlega regulacji przepisami odrębnymi wydanymi z uwagi na psychoaktywną funkcję tej substancji".
Za "wprowadzanie do obrotu" radni z Rudy Śląskiej uznali "nieodpłatne lub odpłatne udostępnianie" zdefiniowanych wyżej substancji osobom trzecim. Za naruszanie zakazu może grozić grzywna nakładana zgodnie z zasadami Kodeksu wykroczeń.
To kolejna w Polsce reakcja samorządów na powtarzające się doniesienia o zatruciach młodych ludzi dopalaczami. Poza uchwałą w Bydgoszczy - przyjętą po zatruciu się nimi dwóch bydgoskich gimnazjalistów - warszawscy radni m.in. wystąpili do prezydent miasta o zbadanie możliwości wprowadzenia zakazu także w tym mieście i zaapelowali do sejmu o "niezwłoczne podjęcie działań systemowych skutecznie zakazujących sprzedaży tzw. dopalaczy".
Silne zatrucia dopalaczami
Do ostatniego silnego zatrucia tymi substancjami doszło kilka dni temy w Tarnowskich Górach. Do szpitala trafiło dwóch 17-latków, którzy na wagarach wypalili skręta z suszem kupionym w sklepie z dopalaczami. Jeden z nich stracił wkrótce przytomność, drugi z objawami silnego zatrucia nie był w stanie chodzić.
Dopalacze to substancje psychoaktywne, które mogą działać podobnie do narkotyków. Nie znajdują się na liście substancji zakazanych, można je legalne kupić w Polsce, są sprzedawane m.in. jako przedmioty kolekcjonerskie lub nawozy do roślin.
Ministerstwo Zdrowia przygotowało projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, która ma ograniczyć handel dopalaczami i wprowadzić zakaz reklamowania środków spożywczych poprzez sugerowanie, że mają właściwości środków psychotropowych lub odurzających.
Nowe przepisy mają pozwolić wycofać z rynku dopalacze zawierające podejrzane substancje psychoaktywne na okres od 12 do 18 miesięcy. W tym czasie zostaną przeprowadzone szczegółowe badania dotyczące ich szkodliwości dla zdrowia. Według zapowiedzi minister zdrowia Ewy Kopacz, rząd powinien zająć się projektem na posiedzeniu 12 października.
NaSygnale.pl: Wpadka 18-latki i jej młodszego kolegi