PolskaKolejna rozprawa w procesie Ryszarda Niemczyka

Kolejna rozprawa w procesie Ryszarda Niemczyka

Kolejna rozprawa w procesie jednego z
najgroźniejszych polskich przestępców Ryszarda Niemczyka, pseud.
Rzeźnik, odbędzie się przed Sądem Okręgowym w Bielsku-
Białej. Sąd przesłucha czterech świadków.

Sędzia Iwona Baran z bielskiego sądu powiedziała, że przesłuchany zostanie Konrad K., który w innym procesie odpowiada za podżeganie do zabójstwa bielskiego biznesmena Sylwestra O. i do porwania dla okupu Macieja S. Zlecenia "realizowali" podwładni Niemczyka. Sąd przesłucha też Marka S., właściciela jednego z lokali w Beskidach, w którym miało dojść do spotkania członków gangu pruszkowskiego.

Zeznawał będzie również "żołnierz" Niemczyka - Tadeusz K. W dwóch zakończonych już procesach współpracowników "Rzeźnika" świadek został skazany na 12 i 2 lata więzienia. Czwarty z wezwanych na sobotę świadków - Maciej W. - miał być "przypadkowo" w Zakopanem, gdy doszło do zabójstwa szefa gangu pruszkowskiego Andrzeja K., pseudonim Pershing.

"Rzeźnikowi" (pseudonim pochodzi od zawodu ojca oskarżonego, który ma zakład rzeźniczy) prokuratura przedstawiła 13 zarzutów. Oskarżony częściowo przyznał się do popełnienia 11 z nich. Odrzuca udział w zabójstwie domniemanego szefa gangu pruszkowskiego Andrzeja K., pseud. Pershing oraz zarzut zorganizowania i dowodzenia grupą przestępczą o charakterze zbrojnym. Do pozostałych, między innymi porwań, rozbojów i napadu na konwój bankowy w Bielsku-Białej, przyznał się częściowo. Swą rolę przy ich popełnianiu ocenia jako wykonawcy, a nie "mózgu".

Na ławie oskarżonych w procesie zasiada także Piotr Sz., który pomagał Niemczykowi po ucieczce z więzienia w Wadowicach w 2000 roku.

Niemczykowi grozi kara 25 lat lub dożywotniego więzienia. Piotr Sz. może spędzić w więzieniu od 3 miesięcy do 5 lat.

Ryszard Niemczyk rozpoczął "karierę" na początku 1994 roku od kradzieży samochodów. W latach 1998-1999 miał już na swym koncie m.in. porwania z wymuszeniami dla okupów, podpalenia i podkładanie bomb. Na przełomie 1999 i 2000 r. policja zatrzymała kilku bossów gangu pruszkowskiego. Wpadł też Niemczyk, któremu zarzucono m.in. zabójstwo "Pershinga". Kilka miesięcy później gangster zdołał uciec ze "spacerniaka" więzienia w Wadowicach. Został zatrzymany w Niemczech 27 kwietnia ubiegłego roku. 24 maja trafił do aresztu w Raciborzu.

Źródło artykułu:PAP
sądprocesgang
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)