Kolejna fucha syna posła PiS. Mówił, że "dzieci muszą gdzieś pracować"
Syn ważnego polityka PiS z kolejną pracą w spółce podległej rządowi. Maciej Smoliński, syn Kazimierza, trafił do podmiotu z branży kolejowej, który został przejęty przez PKP PLK. Wcześniej m.in. pracował w Enerdze, która także była państwową spółką.
Maciej Smoliński do spółki BTW trafił w listopadzie ubiegłym roku - informuje "Gazeta Wyborcza". Doszło do tego po tym, jak PKP PLK przejęło większość akcji spółki Trakcja SA, do której należało BTW. Smoliński został tam prezesem.
Syn Kazimierza Smolińskiego w spółce podległej PKP PLK
BTW z Wrocławia zajmowało się m.in. wynajmem maszyn, usługami torowymi i spawalniczymi - piszą dziennikarze "GW". "W roku 2022 wynagrodzenie jednoosobowego zarządu BTW wyniosło 302 tys. zł, co daje średnią ponad 25 tys. zł miesięcznie. Pensja Smolińskiego mogła być zbliżona do tej kwoty lub nieco niższa, jeśli kwota 302 tys. zł zawierała odprawę dla poprzednika" - możemy przeczytać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zagrożenie dla Polski? Były oficer reaguje na słowa Kaczyńskiego
"GW" podkreśla, że nie otrzymała odpowiedzi od spółki na pytania dotyczące ewentualnego konkursu i kryteriów, jakie były brane pod uwagę przy nominacji.
Co może być interesujące, wcześniej, m.in. jako wiceminister, sprawami kolejnictwa w rządzie PiS zajmował się ojciec Macieja, Kazimierz - wpływowy polityk partii. Na pytanie, czy miał wpływ na nominację syna, odpowiedział: "dlaczego miałbym mieć"?
Jak się jednak okazuje, Maciej Smoliński od miesiąca nie jest już prezesem spółki BTW, po tym jak formalnie została wchłonięta przez Trakcję. Nie wiadomo czy pozostał w grupie.
To nie pierwszy raz, kiedy nazwisko Smolińskich pojawia się w tym kontekście w mediach. W 2017 roku głośno o synu polityka PiS zrobiło się po tym, jak dostał posadę w państwowej Enerdze. To wówczas padły słowa z ust ojca, Kazimierza, że "gdzieś te nasze dzieci muszą pracować".
Źródło: "Gazeta Wyborcza"