"Koalicja fałszywek". Padają pytania o ankietę PSL-u
Ankieta wśród działaczy PSL na temat możliwego sojuszu z PiS i Konfederacją wywołała burzę. Adrian Witczak z KO uznał to za próbę oszukania wyborców, podczas gdy posłanka PiS Agnieszka Wojciechowska van Heukelom nie była zaskoczona takim działaniem.
PSL rozesłał ankietę do swoich członków, pytając o potencjalny sojusz z PiS i Konfederacją oraz o stanowisko premiera dla Władysława Kosiniaka-Kamysza. W ankiecie rozesłanej przez PSL znalazły się pytania dotyczące potencjalnego sojuszu z PiS i Konfederacją.
Jedno z pytań, cytowane przez "Gazetę Wyborczą", brzmiało: "Czy jeśli PiS i Konfederacja złożyłyby propozycję PSL, by Stronnictwo utworzyło teraz z nimi rząd, w którym premierem zostałby Władysław Kosiniak-Kamysz, to czy PSL powinien taką propozycję przyjąć?". To pytanie wywołało wiele emocji wśród członków partii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koalicja iskrzy. "Każdy ma prawo, żeby w nocy walczyć na Twitterze"
Ankieta PSL-u. Koalicja chce wyjaśnień
W Polsat News w programie "Debata Gozdyry" rozmawiano na temat ankiety. Szef opolskich struktur PSL Marcin Oszańca wyjaśnił, że ankieta ma jedynie badać nastroje.
Poseł KO Adrian Witczak stwierdził, że to sytuacja "trochę mało dopuszczalna" i chciałby, aby liderzy PSL wypowiedzieli się na ten temat. - Zobowiązaliśmy się do wspólnej pracy. Umówiliśmy się, że chcemy odsunąć PiS od władzy, bo zrobiło wiele złego - wyjaśnił poseł.
Witczak zaznaczył, że "nie można się na demokracje obrażać" i podkreślił, że "dziś PiS próbuje wykorzystać nastroje po zwycięstwie Nawrockiego, aby przejąć władzę". - Szliśmy z hasłem zmiany Polski po tym, co działo się za czasów PiS. Nie za bardzo sobie wyobrażam zmianę tego kursu. Odbierałbym to jako próbę oszukania wyborców - dodał.
Andrzej Szeptycki z Polski 2050 również odniósł się do ankiety, mówiąc, że "po wyborach otworzył się taki worek z różnymi pomysłami". Szeptycki podkreślił, że PSL jest partią zdecentralizowaną i być może "Władysław Kosiniak-Kamysz rzucił pomysł, że warto przemyśleć sytuację, a ktoś wziął i zrobił na poziomie lokalnym ankietę".
Polityk Polski 2050 przypomniał, że w 2023 roku PSL otrzymał od PiS propozycję. - Wtedy było więcej do zaoferowania i mniejsze ryzyko - przekazał. - Nie wierzę, aby ta ankieta to był pomysł Władysława Kosiniaka-Kamysza - dodał Szeptycki.
Sławomir Cygler z partii Razem wyraził zdziwienie, że ktoś jest zaskoczony ankietą, dodając, że "zdziwiłbym się, gdyby ktoś z koalicjantów nie zastanawiał się, co robić dalej".
Sprawdź także: Kołodziejczak zwala winę na PSL. "Nie każdemu chciało się"
Posłanka PiS Wojciechowska van Heukelom stwierdziła, że "PSL jest barometrem przy każdych rządach" i "kto by nie rządził wiadomo, że tam będzie PSL". Dodała, że takich ankiet powinno być więcej.
- Na koalicji mści się to, że to koalicja fałszywek. Oni nie szli do wyborów jako koalicja - oceniła Wojciechowska van Heukelom. - Wyniki na wsi, jakie uzyskał nasz kandydat (Karol Nawrocki), o czymś też świadczą. Przedstawienie wiejskiemu elektoratowi tęczowego kandydata z Warszawy było absurdem - oceniła.