PSL bada nastroje. Chodzi o sojusz z PiS i Konfederacją

PSL rozesłał ankietę do swoich członków, pytając o potencjalny sojusz z PiS i Konfederacją oraz o stanowisko premiera dla Władysława Kosiniaka-Kamysza. Termin dostarczenia odpowiedzi minął w czwartek wieczorem.

PSL zastanawia się nad koalicją z PiS i Konfederacją. Ceną takiePSL zastanawia się nad koalicją z PiS i Konfederacją w zamian za zapewnienie ministrowi Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi stanowiska premiera
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Barbara Kwiatkowska

Co musisz wiedzieć?

  • PSL przeprowadził ankietę wśród swoich członków, pytając o możliwość sojuszu z PiS i Konfederacją oraz o stanowisko premiera dla Władysława Kosiniaka-Kamysza.
  • Czas na wypełnienie ankiety upłynął w czwartek wieczorem. Jej celem było zbadanie nastrojów po przegranej Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich.
  • Marcin Oszańca, szef opolskiego PSL, podkreślił, że ankieta to wewnętrzne narzędzie konsultacji, a nie polityczna deklaracja.

Jakie pytania zadał PSL?

W ankiecie rozesłanej przez PSL znalazły się pytania dotyczące potencjalnego sojuszu z PiS i Konfederacją. Jedno z pytań, cytowane przez "Gazetę Wyborczą", brzmiało: "Czy jeśli PiS i Konfederacja złożyłyby propozycję PSL, by Stronnictwo utworzyło teraz z nimi rząd, w którym premierem zostałby Władysław Kosiniak-Kamysz, to czy PSL powinien taką propozycję przyjąć?". To pytanie wywołało wiele emocji wśród członków partii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Mówię to z bólem i troską". Europosłanka KO o przegranej w wyborach

Dlaczego PSL bada nastroje?

Ankieta została przeprowadzona w kontekście gorącego okresu po wyborach prezydenckich, w których przegrał Rafał Trzaskowski. Marcin Oszańca w rozmowie z serwisem Opolska360.pl wyjaśnił, że partia bada nastroje, aby lepiej zrozumieć stanowisko swoich członków. Podkreślił, że "Polskie Stronnictwo Ludowe nie działa na podstawie wrzutek medialnych, tylko rozmowy z własnymi ludźmi".

Jakie są reakcje na ankietę?

Reakcje na ankietę były różne. Marcin Oszańca w swoich mediach społecznościowych zaznaczył, że badanie nastrojów to odpowiedzialność, a nie polityczna deklaracja. "Krzyczenie o 'szoku' i 'flircie z PiS-em' to tania sensacja" – napisał polityk, podkreślając, że decyzje w PSL zapadają po rozmowie, a nie na podstawie medialnych doniesień.

Źródło: Onet

Wybrane dla Ciebie

Czescy przewoźnicy na polskich torach. Bilety w niższych cenach
Czescy przewoźnicy na polskich torach. Bilety w niższych cenach
Najnowszy sondaż. Wiadomo, kto zyskuje najwięcej
Najnowszy sondaż. Wiadomo, kto zyskuje najwięcej
Koszty ogrzewania gwałtownie rosną. Tej zimy może być jeszcze drożej
Koszty ogrzewania gwałtownie rosną. Tej zimy może być jeszcze drożej
Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela