Kluzik-Rostkowska i Jakubiak wyrzucone z PiS; "On chce usunąć konkurentów"
Joanna Kluzik-Rostkowska i Elżbieta Jakubiak zostały wyrzucone z Prawa i Sprawiedliwości - ogłosił na konferencji prasowej szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Zostały usunięte z partii przez Komitet Polityczny. - Wielokrotne próby porozumienia się i upomnienia, które były adresowane do pań posłanek, niestety zakończyły się niepowodzeniem - powiedział. Wcześniej znane były nieoficjalne informacje o usunięciu jedynie Kluzik-Rostkowskiej. - To bardzo zła decyzja, ale spodziewałam się jej, po tym, jak wyrzucono Joannę - mówi Elżbieta Jakubiak Wirtualnej Polsce.
Czy ona pokona Ziobrę? Jasne, jest "samicą alfa" - zobacz film
Kluzik-Rostkowska wstąpi do PO? - czytaj więcej
- W związku z tym, że obie panie naruszały statut PiS, działały na szkodę partii, Komitet Polityczny podjął decyzję o wykluczeniu pań: Joanny Kluzik-Rostkowskiej oraz Elżbiety Jakubiak z PiS. Decyzja została podjęta w trybie nagłym - poinformował podczas konferencji prasowej w Sejmie szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Powiedział, że decyzję o wykluczeniu Kluzik-Rostkowskiej i Jakubiak Komitet Polityczny podjął jednogłośnie.
Dodał, że "wielokrotne próby porozumienia się i upomnienia, które były adresowane do pań posłanek, niestety zakończyły się niepowodzeniem". Według Błaszczaka, kilku ważnych polityków z Komitetu Politycznego rozmawiało telefonicznie z Kluzik-Rostkowską, jednak to nie przyniosło rezultatu.
Zdaniem szefa klubu PiS, Kluzik-Rostkowska i Jakubiak spowodowały, że mimo samorządowej kampanii wyborczej "od kilku dni obserwujemy debatę na temat wewnętrznych relacji w partii". Jak podkreślił, taka debata nie powinna być obecna w mediach, szczególnie podczas kampanii samorządowej.
Błaszczak był pytany, dlaczego za wypowiedzi w mediach nie został wykluczony np. europoseł PiS Jacek Kurski. W październikowym wywiadzie dla "Wprost" Jacek Kurski powiedział m.in.: - Bez odklejenia partii strasznej gombrowiczowskiej gęby powrót do władzy Prawa i Sprawiedliwości jest możliwy jedynie w przypadku politycznego i gospodarczego Armagedonu.
Błaszczak odpowiedział, że "nie stały się one przedmiotem debaty publicznej". - Tymczasem wywiad Joanny Kluzik-Rostkowskiej, zarówno w tygodniku "Wprost" jak i "Gazecie Wyborczej", jest przedmiotem debaty publicznej w czasie kampanii wyborczej - powiedział.
- Wywiad, którego udzielił Jacek Kurski, nie odbił się takim echem, jakim odbił się wywiad Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Aktywność medialna Joanny Kluzik-Rostkowskiej w tym tygodniu była niezwykle duża - powiedział szef klubu PiS.
Błaszczak podkreślił, że jeśli któryś z działaczy PiS kwestionuje program PiS, to w związku z tym, że Polska jest wolnym i demokratycznym krajem, może wybrać drogę działalności politycznej, jaką uważa za słuszną. Dodał, że partia polityczna jest "stowarzyszeniem dobrowolnym ludzi, którzy mają podobne poglądy, zgadzają się ze wspólnie przyjętym programem".
Szef klubu PiS nie chciał komentować słów szefa klubu PO Tomasza Tomczykiewicza, który zaprosił Kluzik-Rostkowską do Platformy. Nie chciał też mówić o tym, czy PiS może opuścić w najbliższym czasie poseł Paweł Poncyljusz - zaliczany dotąd przez komentatorów do liberalnej grupy w PiS, obok m.in. Jakubiak i Kluzik-Rostkowskiej. Jakubiak - gdy pojawiły się już informacje o wykluczeniu Kluzik-Rostkowskiej, ale nie było jeszcze wiadomo, że z partii usunięta została też sama Jakubiak - powiedziała, że Kluzik-Rostkowska jest cennym członkiem PiS. Dodała, że informacja medialna o wykluczeniu z partii dotarła do Kluzik-Rostkowskiej, gdy ta była w drodze do Puław na spotkanie w związku z kampanią samorządową.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział wcześniej podczas konferencji prasowej, że nikogo nie będzie w partii trzymał na siłę. Odniósł się w ten sposób do medialnych spekulacji na temat możliwości odejścia z ugrupowania niektórych polityków.
Elżbieta Jakubiak nie jest zdziwiona decyzją PiS. - To jest próba pozbycia się konkurentów przez Zbigniewa Ziobrę, ale my się nie przejmujemy. Jesteśmy twardsze niż wszyscy myślą - mówi Wirtualnej Polsce Elżbieta Jakubiak.
Jak uzasadnił Jarosław Zieliński, członek komitetu politycznego PiS, decyzja o usunięciu Kluzik-Rostkowskiej podyktowana jest faktem, że szkodzi ona partii w kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi. Decyzję komitet polityczny (13 osób) podjął jednogłośnie.
- Joanna Kluzik-Rostkowska jest wielką częścią PiS - powiedziała Elżbieta Jakubiak w wywiadzie dla WP. - Mariusz Błaszczak się zagalopował. Wbrew temu co powiedział, pozycja Kluzik-Rostkowskiej nie jest marginalna. Użył niefortunnego słowa. Ale to my tworzyłyśmy Prawo i Sprawiedliwość - dodała. Z kolei poseł PiS Adam Hofman stwierdził w wywiadzie dla WP, że "aby wygrać wybory parlamentarne, Prawo i Sprawiedliwość potrzebuje zarówno Joanny Kluzik-Rostkowskiej, jak i Zbigniewa Ziobro".
W ostatnim czasie media spekulowały, że po ewentualnej klęsce w wyborach samorządowych prezes PiS ustąpi miejsca młodszym, a o władzę w partii powalczą Zbigniew Ziobro z Joanną Kluzik-Rostkowską.
Joanna Kluzik-Rostkowska zapowiedziała kilka dni temu, że gdyby Zbigniew Ziobro ubiegał się o przywództwo w PiS-ie, stanęłaby z nim w szranki. - Joanno, nie podążaj drogą Kazia (Marcinkiewicza - przyp. red.). Niektórzy odlatują po prostu - mówił Zbigniew Ziobro, komentując wypowiedzi swej partyjnej koleżanki.
Jakubiak, odnosząc się do tej wypowiedzi, powiedziała, że "Zbyszek Ziobro dostał burę od prezesa za te słowa"
Wcześniej Ziobro nie wykluczał, że Komitet Polityczny PiS może zająć się wypowiedziami Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Posłanka powiedziała, że nie obawia się ewentualnych decyzji komitetu. - Polityk musi być odważny - podkreśliła.
Na deklaracje Kluzik-Rostkowskiej ostro zareagował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, który stwierdził, że pozycja Kluzik-Rostkowskiej w partii "jest marginalna". Błaszczak wydał też oświadczenie, w którym napisał: "wykorzystywanie popularności do publicznego atakowania prezesa PiS jest ze wszech miar naganne".