Kluczowy moment kampanii. Czy marsze wpłyną na wyniki wyborów?
Niedzielne marsze poparcia dla Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego w Warszawie były kluczowym momentem kampanii prezydenckiej - podkreśla dr Anna Materska-Sosnowska z Uniwersytetu Warszawskiego.
Niedzielne marsze poparcia dla kandydatów na prezydenta, Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego, które odbyły się w Warszawie, były kluczowym momentem kampanii prezydenckiej. Dr Anna Materska-Sosnowska z Uniwersytetu Warszawskiego w rozmowie z PAP określiła je jako "wisienkę na torcie" kampanii, podkreślając ich znaczenie w kontekście rywalizacji politycznej.
Kluczowy moment kampanii. Czy marsze wpłyną na wyniki wyborów?
Ostatni weekend kampanii prezydenckiej obfitował w wydarzenia, które mogą wpłynąć na wynik drugiej tury wyborów. W piątek odbyła się telewizyjna debata kandydatów, która według Materskiej-Sosnowskiej, mimo że zapamiętana głównie z memów, ukazała różnice w poziomie doświadczenia i wiedzy między kandydatami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Krzyżował nogi". Ekspert zwrócił uwagę, co jeszcze robił Nawrocki
Spotkanie Mentzena z Trzaskowskim
Sobotnia rozmowa lidera Konfederacji Sławomira Mentzena z Rafałem Trzaskowskim, zakończona wspólnym wyjściem na piwo, również przyciągnęła uwagę. Film z tego spotkania, opublikowany przez szefa MSZ Radosława Sikorskiego, wywołał duże zainteresowanie w sieci. Materska-Sosnowska zauważyła, że takie gesty mogą wpłynąć na elektorat Konfederacji, szczególnie ten bardziej gospodarczy.
- Proszę zwrócić uwagę, że wczoraj Nawrocki i jego sztab właściwie zniknęli. Nie było ich w przestrzeni medialnej. Sieć rozgorzała od filmiku wstawionego przez szefa MSZ Radosława Sikorskiego, a nie z marszu, czy modlitwy w Piekarach - podkreśliła Materska-Sosnowska.
Symboliczne gesty poparcia
Podczas marszów poparcia, Rafał Trzaskowski otrzymał wsparcie od Nicosura Dana, zwycięzcy wyborów prezydenckich w Rumunii, co było symbolicznym gestem. Z kolei Karol Nawrocki zyskał poparcie od George Simiona, który przegrał wybory w Rumunii. Materska-Sosnowska podkreśliła, że walka w kampanii toczy się o niezdecydowanych wyborców, a nie o tych już przekonanych.
Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 1 czerwca.
Czytaj także: