Rosjanie uderzyli w środku nocy. 9 tys. odbiorców bez prądu
W czwartek wieczorem Rosjanie przeprowadziły kolejny atak na Zaporoże, uderzając w obiekt infrastruktury cywilnej i powodując poważne straty. W wyniku ataku, przeprowadzonego przy użyciu dronów, tysiące mieszkańców zostało pozbawionych dostaw energii elektrycznej, a służby ratunkowe walczyły z pożarem.
Informacje o ataku potwierdził Iwan Fiodorow, szef Zaporoskiej Obwodowej Administracji Wojskowej (OWA). W swoim komunikacie w mediach społecznościowych przekazał dramatyczne wieści: "Rosjanie trafili w obiekt infrastruktury cywilnej. Według wstępnych informacji są ranni".
Do zdarzenia doszło około północy, kiedy miasto zostało zaatakowane przez bezzałogowe statki powietrzne (UAV). Uderzenia były precyzyjne. W miejscu trafienia wybuchł pożar, a budynek jednego ze sklepów został częściowo zniszczony. Na miejscu natychmiast pojawiły się odpowiednie służby, aby ugasić ogień i ocenić skalę zniszczeń.
Gen. Drewniak o dronach. "Mielibyśmy ogromny problem"
Tysiące ludzi bez prądu
Najbardziej dotkliwą konsekwencją nocnego ataku dla mieszkańców Zaporoża są jednak masowe przerwy w dostawie prądu. Jak poinformował szef OWA, w wyniku rosyjskiej agresji bez energii elektrycznej pozostało blisko 9 tysięcy odbiorców. Przywrócenie zasilania na tak dużą skalę może zająć wiele godzin.
Atak na cywilną infrastrukturę, w tym na obiekty handlowe i sieci energetyczne, po raz kolejny pokazuje brutalną taktykę stosowaną przez rosyjskie wojska, której celem jest sianie terroru i utrudnianie życia ludności cywilnej.