Kluby PiS, SLD, LPR i PSL za wiekszością 2/3 głosów
Kluby PiS, SLD, LPR i PSL opowiedziały się za propozycją Prezydium Sejmu, aby w głosowaniu nad poprawkami do nowelizacji konstytucji obowiązywała większość 2/3
głosów (co najmniej 307) czyli taka sama, jak przy głosowaniu nad
całością nowelizacji ustawy zasadniczej.
PO zapowiedziała, że choć taka zmiana ma sens, to jednak nie jest właściwe dokonywanie jej w czasie, gdy w Sejmie toczą się prace nad projektem zmiany w konstytucji. Dlatego Platforma wstrzyma się od głosu w głosowaniu nad propozycją Prezydium.
Obecnie poprawki do projektu ustawy nowelizującej konstytucję przyjmowane są taką samą większością, jak poprawki do "zwykłych" ustaw. Natomiast ustawę o zmianie konstytucji Sejm uchwala większością co najmniej 2/3 głosów (307) w obecności przynajmniej połowy ustawowej liczby posłów (230).
Prezydium Sejmu przygotowało projekt zmiany regulaminu Sejmu mający na celu wprowadzenie większości kwalifikowanej co najmniej 2/3 głosów w głosowaniu nad poprawkami do nowelizacji konstytucji. Wicemarszałek Sejmu Genowefa Wiśniowska (Samoobrona) powiedziała w imieniu wnioskodawców, że jest to rozwiązanie "logiczne ze względów prawnych".
Ponadto - według Prezydium Sejmu - dodatkowym argumentem za tym, by poprawki do projektu zmian w konstytucji wymagały 307 głosów poparcia jest to, że "przepisy ustawy o trybie przygotowania i uchwalenia konstytucji przewidywały wymóg takiej samej (2/3) większości głosów dla przyjęcia poprawek oraz uchwalenia konstytucji przez Zgromadzenie Narodowe".
Propozycję Prezydium Sejmu poparł w imieniu klubu PiS poseł Marek Suski. Według niego, "sprawa jest dość prosta i oczywista". Poseł PiS spytał jednak, jakie są przyczyny wniesienia teraz przez Prezydium projektu zmiany zasad głosowania nad poprawkami do projektu nowelizacji konstytucji.
Poseł PO Andrzej Smirnow powiedział, że zdaniem Platformy zmiana proponowana przez Prezydium Sejmu jest "celowa". "Ona z pewnością w przyszłości pozwoliłaby uniknąć niedopracowanych zmian w projektach tego typu ustaw" - ocenił.
Jednak PO uważa, że nie jest właściwe wprowadzanie takich zmian w czasie, gdy Sejm pracuje nad projektem nowelizacji konstytucji - w sprawie ochrony życia. Smirnow powiedział, że zawsze rodzi się podejrzenie, że te zmiany wynikają z jakichś doraźnych potrzeb, a nie z głębokich przemyśleń.
Dlatego PO nie poprze propozycji Prezydium, a posłowie Platformy w głosowaniu wstrzymają się od głosu.
Poseł SLD Kazimierz Chrzanowski powiedział, że zdaniem Sojuszu, zmiana zaproponowana przez Prezydium Sejmu jest uzasadniona. Jak dodał, zmiany w konstytucji powinny być wynikiem "możliwie szerokiego porozumienia społecznego, a podejmowane w tym zakresie decyzje dobrze przemyślane i obwarowane większymi wymogami niż ustawy zwykłe".
Za propozycją Prezydium Sejmu opowiada się również LPR. Poseł Ligi Edward Ośko stwierdził, że "należy się zgodzić z logiką rozumowania", że trzeba "podnieść poprzeczkę przy zgłaszaniu poprawek do projektu ustawy o zmianie konstytucji".
Podobnie PSL popiera zmianę w zasadach głosowania nad poprawkami do nowelizacji konstytucji. Poseł PSL Wiesław Woda powiedział, że aby chronić konstytucję przed różnymi zmianami, nie zawsze przemyślanymi, czy uzasadnionymi, należy w regulaminie Sejmu zapisać tryb uchwalenia zmian w konstytucji RP. Głosowanie nad projektem zmian w regulaminie ma odbyć się w czwartek.