RegionalneTrójmiastoKłótnia o pomnik rotmistrza Witolda Pileckiego w Gdańsku

Kłótnia o pomnik rotmistrza Witolda Pileckiego w Gdańsku

Muzeum II Wojny Światowej chce postawić pomnik rtm. Witolda Pileckiego przed swoją siedzibą. Gdański ratusz też chce upamiętnić bohatera, ale żąda przestrzegania procedur. Muzeum musiałoby anulować trwający już konkurs, na co nie wyraża zgody.

Kłótnia o pomnik rotmistrza Witolda Pileckiego w Gdańsku
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Jan Rusek

18.03.2019 | aktual.: 18.03.2019 13:31

Muzeum II Wojny Światowej chce przed swoją siedzibą ustawić pomnik rotmistrza Witolda Pileckiego, żołnierza AK, który został skazany przez władze komunistyczne na karę śmierci i stracony w 1948 r. Odsłonięcie pomnika jest planowane na 17 września. Ma być sfinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego - informuje portal trojmiasto.pl.

Miejska komisja pomnikowa, która opiniuje stawianie nowych obelisków w Gdańsku, zaakceptowała ten pomysł. Zwróciła jednak uwagę, że monument musi powstać zgodnie z obowiązującą w mieście uchwałą pomnikową. Chodzi o dokument rady miasta z 29 czerwca 2017 r., który określa procedury stawiania pomników w mieście.

"Konkurs ogłasza ratusz"

- Poprosiliśmy muzeum o anulowanie ogłoszonego konkursu i ponowne jego ogłoszenie w trybie przewidzianym w uchwale - powiedziała portalowi Anna Iwanowska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Jak dodała, muzeum o takich procedurach zostało poinformowane w grudniu 2018 r.

Procedura wygląda w ten sposób, że najpierw inicjator budowy pomnika zwraca się do rady miasta z wnioskiem. Opiniują go kolejno komisje: pomnikowa, kultury oraz zagospodarowania. Jeśli wniosek zostanie przez nie zaakceptowany, biuro prezydenta Gdańska ogłasi konkurs na kształt monumentu.

Konkurs już trwa

W poniedziałek Muzeum II Wojny Światowej wydało oświadczenie w tej sprawie na swojej stronie internetowej. Nie zgadza się na anulowanie konkursu. Ogłosiło go już w grudniu ubiegłego roku, a teraz 33 rzeźbiarzy przygotowuje swoje projekty.

Przedstawiciele muzeum twierdzą, że procedury, o których mówi ratusz, nie obowiązują ich, bo pomnik nie stanie na gruntach należących do miasta, a konkurs rozpisali zgodnie z prawem.

"Muzeum zadbało, aby w komisji konkursowej znaleźli się najlepsi eksperci, którzy gwarantują estetykę pomnika oraz jego wpisanie w kontekst architektury budynku oraz placu, na którym ma zostać wzniesiony" - czytamy w oświadczeniu.

Źródło: trojmiasto.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (240)