Kłopoty ze szczepionką? Burza po wpisie posła Platformy Michała Szczerby

Do ostrej wymiany zdań doszło w sobotę w mediach społecznościowych między posłem Platformy Obywatelskiej Michałem Szczerbą a administratorem rządowego profilu #SzczepimySię. Poszło o wpis polityka, który dotyczył zastąpienia preparatu AstraZeneca innymi szczepionkami.

Poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba ma wątpliwości co do dostaw Astry Zeneki
Poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba ma wątpliwości co do dostaw Astry Zeneki
Źródło zdjęć: © Facebook | Facebook
Sylwester Ruszkiewicz

"W przyszłym tygodniu prawdopodobnie ważne rządowe decyzje dotyczące szczepień AstraZeneca. Czy będą zastępowane Phizerem i Moderną? Dużo na to wskazuje" - napisał w sobotnie południe Michał Szczerba. I jak później przyznał, informację taką uzyskał w jednym z punktów szczepień na terenie Polski.

Informacje dementowało Centrum Informacyjne Rządu, które na Twitterze prowadzi konto #SzczepimySię.

"Chyba ominął nas moment, w którym został Pan członkiem rządu... Prosimy swoimi domysłami nie wprowadzać społeczeństwa w błąd. Tego typu nieodpowiedzialne stwierdzenia przekładają się na nieuzasadnione obawy pacjentów" - napisano.

Polityk ripostował. "Wszystko w swoim czasie. Proszę się nie martwić. Ja zadaje pytania, a @szczepimysie podatnicy płacą za odpowiadanie na pytania, a nie politykowanie" - odparł.

Okazało się, że to był dopiero początek wymiany argumentów. Według Centrum Informacyjnego Rządu "warto się zastanowić, pełniąc funkcję publiczną, czy warto publikować tak nieodpowiedzialne treści".

"Tutaj nie ma mowy o polityce, tylko o bezpieczeństwo wszystkich obywateli RP. Choć pierwsze zdanie w Pana wpisie może sugerować co innego" - napisali urzędnicy CIR.

"W jakim zakresie te treści są nieodpowiedzialne? - dopytywał Szczerba. "Planujecie pełen odbiór 20 milionów zamówionych szczepionek AZ? Nie będziecie zmniejszać ich dostaw i dystrybucji do punktów? Przekazano mi treść rozmów punktów szczepień z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych i je weryfikuję. To moje prawo" - ripostował poseł Platformy Obywatelskiej. I jak dodał, chodzi o szczepienia pierwszą dawką, a nie drugą, jak sugerował CIR.

Próbowaliśmy zweryfikować informacje przekazane przez posła Michała Szczerbę. Jeden z naszych rozmówców, zbliżonych do rządowych źródeł, zaprzeczył przekazowi polityka opozycji. - Nie ma takich pomysłów, jeśli wymieniamy Astrę na Pfizera, to tylko dlatego, że Astra się spóźnia - mówi nasz informator.

W tym samym czasie minister Michał Dworczyk przekazał jednak niezbyt optymistyczne informacje dotyczące w opóźnieniach dostaw szczepionek do Polski.

- W najbliższym tygodniu do Polski przyjedzie o 1,1 mln mniej szczepionek - poinformował podczas sobotniej konferencji prasowej szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk. Dodał, że pacjenci umówieni na konkretny termin mogą być informowani o jego zmianie.

Opóźnienia dostaw dotyczą preparatów firmy AstraZeneca i Johnson & Johnson oraz Moderny. Ich przyczyną ma być podłoże "logistyczno-organizacyjne". Szef KPRM poinformował również, że osoby, które czekają na drugie dawki szczepionek, na pewno je dostaną.

- Najtrudniejsza sytuacja dotyczy AstraZeneki, ponieważ w piątek w zeszłym tygodniu spodziewaliśmy się dostawy 258 tysięcy, a przyjedzie 200 tysięcy mniej i to dopiero za kilka dni, na początku przyszłego tygodnia - ujawnił Michał Kuczmierowski, prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Do końca kwietnia miało dotrzeć jeszcze kolejnych 800 tys. szczepionek tej firmy. Nie dotrze. - Wiemy już dzisiaj, że ta dostawa prawdopodobnie przyjdzie w pierwszych dniach maja - zaznaczył prezes RARS.

I jak dodał, do części punktów - tam, gdzie są zapisani pacjenci - będzie wysyłana zamiast AstraZeneki szczepionka Pfizera lub inna, którą Agencja ma na stanie.

- Mamy natomiast nadzieję, że tutaj bardzo szybko uda nam się porozumieć z producentem tak, aby nadrobić ten brak – oznajmił Kuczmierowski.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (555)