Kliczko zostanie ukarany? Zełenski mówi o "nokaucie"
Dramatyczne wydarzenia w Kijowie. Podczas rosyjskiego ataku zginęły trzy osoby, które nie mogły dostać się do zamkniętego schronu. Wołodymyr Zełenski zapowiada, że władze lokalne muszą "włączyć myślenie" i sugeruje, że ukarany może zostać Witalij Kliczko. - Może być nokaut - podkreśla.
01.06.2023 | aktual.: 01.06.2023 22:11
W nocy ze środy na czwartek w trakcie rosyjskiego ataku w Kijowie zginęły trzy osoby: dwie kobiety oraz dziewięcioletnia dziewczynka. Nie mogły dostać się do zamkniętego schronu, bo - według męża jednej z kobiet - drzwi były zamknięte.
Policja wszczęła postępowanie w związku z możliwym zaniedbaniem służbowym, a prokuratura prowadzi śledztwo w placówce medycznej odpowiedzialnej za schron. Zatrzymano trzy osoby z kierownictwa szpitala i ochroniarza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zełenski: może być nokaut
Do sprawy odniósł się także przebywający w Mołdawii prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
- Wszyscy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności, reakcja będzie zdecydowana - zapewnił. Stwierdził, że poza Rosją Ukraina ma także "wrogów wewnętrznych".
Zełenski początkowo nie chciał sprecyzować, kto dokładniej odpowie za te problemy. Tuż przed końcem konferencji powiedział jednak dziennikarzom: "może być nokaut".
Ukraińcy odebrali to jako jasną sugestię, że ukarany może zostać mer Kijowa Witalij Kliczko, były bokserski mistrz świata wagi ciężkiej.
Zmiany w funkcjonowaniu schronów
Kliczko zapowiedział, że szefowie dzielnic otrzymali polecenie inspekcji wszystkich schronów. Zawnioskował też o odsunięcie od obowiązków szefa dzielnicy desniańskiej w Kijowie oraz dyrektora przychodni, której podlegał schron, do czasu zakończenia śledztwa.
- Zapadła decyzja, że schrony mają być stale otwarte - poinformował przedstawiciel departamentu bezpieczeństwa w Kijowie, Roman Tkaczuk.
Urzędnik tłumaczył, że za schrony odpowiadają jednostki, do których schrony są przypisane. Każde ukrycie ma swojego komendanta. Dodał, że nie były one dotąd stale otwarte, by nie wchodziły tam niepożądane osoby, np. bezdomni. Jednak z powodu nasilenia się rosyjskich ataków rakietami balistycznymi, schrony muszą być otwarte bez przerwy.
Czytaj więcej:
Źródło: PAP/Ukraińska Prawda