Klaudia Jachira wywołała burzę. Jest komentarz Grzegorza Schetyny
Kontrowersyjna youtuberka zrobiła sobie zdjęcia na tle pomnika żołnierzy AK i nawet politycy Koalicji Obywatelskiej chcieli konsekwencji. - Klaudia Jachira przeprosiła za ten incydent - podkreślił teraz lider PO Grzegorz Schetyna.
Klaudia Jachira pozowała w ostatnich dniach do zdjęć na tle pomnika Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej. Kandydatka Koalicji Obywatelskiej zamiast widniejącego na monumencie napisu "Bóg Honor Ojczyzna" prezentowała baner z hasłem: "Bób, Hummus, Włoszczyzna".
- To było hasło z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. Ona tylko stanęła przy tym haśle i przy tych uczestnikach tego strajku. Zdjęcie jest nieszczęśliwe - powiedział teraz o całej sprawie szef PO i lider Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.
Polityk zaznaczył, że "pomnik Państwa Podziemnego to świętość, która jest poza wszelką kwestią i dyskusją". - Klaudia Jachira przeprosiła za ten incydent i wiem, że on się już nigdy nie powtórzy. Tutaj trzeba być bardzo starannym, nie tylko w kampanii, ale na co dzień – dodał Grzegorz Schetyna.
Przypomnijmy, że wcześniej zachowanie kandydatki Koalicji Obywatelskiej do Sejmu skrytykowali m.in. Sławomir Nitras i Katarzyna Lubnauer. Oboje podkreślali, że Jachira nie powinna znaleźć się na listach KO.
Oburzenie wyrazili także przedstawiciele krakowskiego Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych. Oni również apelowali do sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej o natychmiastowe skreślenie Klaudii Jachiry z listy kandydatów do Sejmu.
Z kolei Jachira broniła swojego zachowania. Stwierdziła, że "Bóg, Honor, Ojczyzna" to hasło nacjonalistyczne nie mające nic wspólnego z patriotyzmem.
Skąd wcześniejsze kontrowersje wokół Jachiry? Przypomnijmy, że w jednym ze swoich filmików na YouTubie oświadczyła, że "istotą funkcjonowania" Prawa i Sprawiedliwości "było dostarczanie młodych mężczyzn Jarosławowi Kaczyńskiemu". W innym filmie parodiowała chrześcijańską modlitwę posługując się m.in. przekręconymi fragmentami wyznania wiary. Twierdziła też, że "polski naród zabił więcej Żydów niż Niemców". Więcej pisaliśmy o niej TUTAJ.
Czy usunięcia kandydatki z listy było w ogóle możliwe? "Po dokonaniu zgłoszenia uzupełnianie listy o nazwiska kandydatów lub zmiany kandydatów albo ich kolejności na liście bądź też zmiana oznaczenia, o którym mowa w par. 3, są niedopuszczalne" - brzmi par. 6 art 212 Kodeksu Wyborczego.