Kim Dzong Un ogłosił "zwycięstwo". Dyktator o "bezprecedensowym cudzie"
Dyktator Korei Północnej ogłosił "zwycięstwo" w walce z pandemią COVID-19. Kim Dzong Un zadecydował o zniesieniu wprowadzonych w maju restrykcji. Zdaniem przywódcy aktualna liczba zgonów w jego państwie to "bezprecedensowy cud" w porównaniu z innymi krajami.
11.08.2022 | aktual.: 11.08.2022 06:23
Informacje w tej sprawie przekazała w czwartek oficjalna agencja prasowa KCNA, która przekazała, że Kim Dzong Un poinformował o tym, że oficjalna liczba zgonów z powodu epidemii to 74 osoby.
Zdaniem dyktatora to "bezprecedensowy cud" w porównaniu z innymi krajami. Kim Dzong Un podjął również konkretne decyzje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Trump wyniósł z Białego Domu tajne dokumenty? "Nie wykluczałbym jakiejś formy osądzenia"
Koronawirus w Korei Płn. Jest decyzja Kim Dzong Una
Dyktator zarządził zniesienie najostrzejszych posunięć mających zapobiegać rozszerzaniu się epidemii COVID-19. Kim Dzong Un oświadczył, że Korea Północna musi utrzymywać "silną jak stal barierę anty-epidemiczną i intensyfikować prace nad zwalczaniem epidemii do czasu zakończenia ogólnoświatowego kryzysu zdrowotnego".
Z kolei Reuters przypomniał, że Korea Północna nigdy nie poinformowała o liczbie potwierdzonych zachorowań na COVID-19. Jednak od 29 lipca informowała, że nie wykryto nowych przypadków. To zdaniem ekspertów było rezultatem ograniczonych możliwości testowania.
Nie wiadomo także, czy w tym kraju podawano szczepionki przeciwko COVID-19. Przypomnijmy, że władze północnokoreańskie informowały, że walka z wirusem polegała na lockdownach, domowych lekach oraz na - jak powiedział Kim Dzong Un - "przewadze koreańskiego systemu socjalistycznego".
KCNA przekazała również, że siostra Kima, Kim Jo Dzong, ujawniła, że brat miał "wysoką gorączkę". Co więcej, oskarżyła też Koreę Południową o przyczynienie się do wybuchu epidemii.