Kim zapłakał nad trumnami. Na uroczystość przyjechali Rosjanie
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un wziął udział w uroczystości żałobnej, na którą zaproszona została również rosyjska delegacja. Zgromadzeni oddali hołd zmarłym, złożonym w trumnach przykrytych państwowymi flagami. Dyktator uronił łzę.
Co musisz wiedzieć?
- W poniedziałek północnokoreańskie media pokazały Kim Dzong Una podczas ceremonii przy trumnach przykrytych państwowymi flagami.
- Według południowokoreańskiej agencji Yonhap, uroczystość dotyczyła żołnierzy, którzy zginęli podczas działań w Rosji, a na miejscu była rosyjska delegacja.
- Wydarzenie odbyło się przy okazji podpisania porozumienia sojuszniczego między Pjongjangiem a Moskwą, dotyczy ono m.in. dostaw amunicji i obecności północnokoreańskich żołnierzy w Rosji.
Północnokoreańskie media reżimowe opublikowały zdjęcia i nagrania z ceremonii, na której Kim Dzong Un żegnał poległych żołnierzy. Trumny były przykryte flagami państwowymi, a w uroczystości uczestniczyła rosyjska delegacja. Przewodziła jej z Olga Liubimowa, szefowa rosyjskiego resortu kultury.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Utrudnienia na granicy z Niemcami. Kilometrowe korki na A2
Dlaczego Kim Dzong Un opłakiwał żołnierzy w obecności Rosjan?
Płaczący przywódca Korei Północnej, trumny przykryte flagami państwowymi i delegacja z Rosji - takie ujęcia obserwowali w poniedziałek 30 czerwca odbiorcy północnokoreańskich mediów. Kim Dzong Un wziął udział w ceremonii pożegnania żołnierzy. Jak przekazała agencja prasowa Yonhap z Korei Południowej, polegli oni w działaniach na terenie Rosji. Według agencji uroczystość mogła mieć dla reżimu dwa cele. Chodzić może o wywarcie nacisku na Moskwę, aby wypłaciła nagrody za działania Pjongjangu.
Ale to pożegnanie, transmitowane przez państwową telewizję, ma też propagandowy wymiar. Jak zauważa południowokoreańska agencja, zapewne trzeba podnieść morale armii, okazując szczególny szacunek tym, którzy poświęcili swoje życie. Pjongjang podjął bowiem decyzję o wysłaniu kolejnych żołnierzy, aby wesprzeć armię Putina.
W telewizyjnej relacji pokazano żołnierzy z Korei Północnej i Rosji, którzy trzymali flagi z patriotycznymi hasłami w języku koreańskim. W pewnym momencie Kim Dzong Un podszedł do jednej z trumien, położył na niej flagę i opłakiwał zmarłych.
Nowa umowa między Rosją a Koreą Północną, dotycząca strategicznego partnerstwa, w tym dostaw amunicji artyleryjskiej dla Moskwy, została podpisana w czerwcu 2024 roku.
Według południowokoreańskiego wywiadu na wojnie prowadzonej przez Rosję, zginęło już około 600 północnokoreańskich żołnierzy. Służby z Seulu utrzymują, że będą kolejne transporty z Północy na front.
Przeczytaj też: Trump grozi Muskowi odcięciem dotacji. "Musiałby wrócić do RPA"
Źródło: Agencja Yonhap