PolskaKilka lat temu 500-gramowe dziecko nie miałoby szans na przeżycie. "Dziewczynka po operacji przybiera na wadze"

Kilka lat temu 500‑gramowe dziecko nie miałoby szans na przeżycie. "Dziewczynka po operacji przybiera na wadze"

Ostrowscy chirurdzy zoperowali dziewczynkę urodzoną w 24. tygodniu ciąży. Ważące 500 gramów dziecko wymagało udrożnienia jelita; operacja przebiegła pomyślnie.

Kilka lat temu 500-gramowe dziecko nie miałoby szans na przeżycie. "Dziewczynka po operacji przybiera na wadze"
Źródło zdjęć: © Forum | Grzegorz Łyko
Adam Przegaliński

Operacja polegała na resekcji części jelita w celu jego udrożnienia; przeprowadzono ją w specjalnie podgrzewanym inkubatorze hybrydowym.

Witold Miaśkiewicz, ordynator oddziału chirurgii dziecięcej w ostrowskim szpitalu im. Tytusa Chałubińskiego, powiedział, że "w sali musi panować odpowiednia temperatura, do takich operacji potrzebne są też mikronarzędzia i lupy operacyjne".

Jak poinformował, zabieg przebiegł dobrze, ale dziecko cały czas przebywa na oddziale intensywnej terapii noworodka, ponieważ ma wiele innych problemów pozachirurgicznych.

Miaśkiewicz podkreśla, że jest za wcześnie, by "odtrąbić sukces". Chirurdzy są jednak dobrej myśli, ponieważ rok temu zoperowali "600-gramowego wcześniaka, który niedługo kończy roczek i rozwija się prawidłowo".

- Jeszcze kilka lat temu granicą przeżywalności dla wcześniaka było 1000 gramów. Poniżej tej wagi, mimo wykonywanych operacji, nie było możliwości, żeby utrzymać dziecko przy życiu. Natomiast nasza 500-gramowa dziewczynka rośnie, już waży ponad 800 gramów - dodał lekarz.

W Wielkopolsce są tylko dwa ośrodki trzeciego stopnia referencyjności neonatologicznej, w których przeprowadzane mogą być operacje wcześniaków z bardzo małą masą urodzeniową - poniżej 1500 gramów: w Ostrowie Wlkp. i Poznaniu.

W ostrowskim szpitalu rocznie przeprowadzanych jest do 30 operacji na noworodkach.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)