Kijów o NATO. "Nie zgodzimy się na żadne alternatywy"

Ukraina, mając za sobą gorzkie doświadczenia Memorandum Budapeszteńskiego, nie zgodzi się na żadne alternatywy lub substytuty pełnego członkostwa w NATO - oświadczyło we wtorek ukraińskie MSZ w komunikacie z okazji 30. rocznicy podpisania Memorandum w 1994 r.

Prezydent Wołodymyr Zełenski
Prezydent Wołodymyr Zełenski
Źródło zdjęć: © Zelenskyi
Mateusz Czmiel

03.12.2024 | aktual.: 03.12.2024 09:26

Oświadczenie Kijowa zostało opublikowane tuż przed pierwszym dniem posiedzenia ministrów spraw zagranicznych państw NATO, które będzie poświęcone m.in. rosyjskiej agresji na Ukrainę oraz partnerstwu Sojuszu z Jordanią.

Przed tym spotkaniem prezydent Wołodymyr Zełenski po raz pierwszy powiedział, że Ukraina mogłaby przystąpić do NATO nawet w sytuacji, gdyby postanowienia art. 5 traktatu północnoatlantyckiego (klauzuli sojuszniczej) nie rozciągały się na całe terytorium kraju w granicach uznanych przez społeczność międzynarodową. Stany Zjednoczone odrzuciły możliwość przekazania Ukrainie broni jądrowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kijów: jedyna gwarancja to pełne członkostwo w NATO

W obszernym komunikacie ukraińskiego MSZ nazwano Memorandum "pomnikiem krótkowzroczności w podejmowaniu strategicznych decyzji dotyczących bezpieczeństwa" i podkreśliło, że "rozwój europejskiej architektury bezpieczeństwa kosztem interesów Ukrainy, zamiast brać je pod uwagę, jest skazany na niepowodzenie".

"Jesteśmy przekonani, że jedyną realną gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy, a także środkiem odstraszającym przed dalszą rosyjską agresją przeciwko Ukrainie i innym państwom jest pełne członkostwo (naszego kraju) w NATO" - czytamy w oświadczeniu resortu dyplomacji.

Kijów przypomina, że dokument miał zapewnić Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa, suwerenności i integralności terytorialnej w zamian za rezygnację z trzeciego co do wielkości arsenału nuklearnego na świecie. Memorandum miało stać się znaczącym krokiem w kierunku wzmocnienia globalnego rozbrojenia nuklearnego i służyć jako przykład dla innych państw, by rezygnowały z broni jądrowej.

"Jednak w 2014 roku Federacja Rosyjska, będąca jednym z gwarantów bezpieczeństwa Ukrainy w ramach Memorandum Budapeszteńskiego, rażąco zlekceważyła ten dokument oraz prawo międzynarodowe, rozpoczynając agresję przeciwko Ukrainie, która eskalowała w pełnowymiarową inwazję w 2022 roku. Działania te stanowią jaskrawe naruszenie prawa międzynarodowego, w szczególności Karty Narodów Zjednoczonych, która zobowiązuje państwa do poszanowania suwerenności i integralności terytorialnej innych krajów oraz opiera się na zasadzie zakazu użycia siły lub groźby jej użycia" - czytamy w komunikacie.

MSZ przypomina, że Memorandum Budapeszteńskie nie zapobiegło agresji Federacji Rosyjskiej, jako państwa posiadającego broń jądrową, przeciwko Ukrainie, która zrezygnowała ze swojego arsenału nuklearnego. Nawet przewidziane w dokumencie konsultacje, które Ukraina wielokrotnie próbowała zainicjować, nie zostały przeprowadzone.

Ukraina wzywa sygnatariuszy Memorandum Budapesztańskiego

Naruszenie Memorandum Budapeszteńskiego przez Rosję stworzyło niebezpieczny precedens, który podważył zaufanie do samej idei rozbrojenia nuklearnego - podkreślono. "Zamiast tego obserwujemy aktywne próby różnych państw, od regionu Indo-Pacyfiku przez Bliski Wschód po obszar euroatlantycki, tworzenia lub rozbudowy istniejących arsenałów jądrowych" - dodano.

Wzywamy Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię, sygnatariuszy Memorandum Budapeszteńskiego, Francję i Chiny, które do niego przystąpiły, oraz wszystkie państwa będące stronami Traktatu o Nierozprzestrzenianiu Broni Nuklearnej, do wsparcia zapewnienia Ukrainie skutecznych gwarancji bezpieczeństwa - pisze MSZ.

Kijów jest przekonany, że jedyną realną gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy, a także środkiem odstraszającym przed dalszą agresją Rosji wobec Ukrainy i innych państw, jest pełne członkostwo Ukrainy w NATO.

Biorąc pod uwagę gorzkie doświadczenia z Memorandum Budapeszteńskim, nie zaakceptujemy żadnych alternatyw, substytutów czy zamienników pełnego członkostwa Ukrainy w NATO - deklaruje MSZ.

Jak podkreśla resort spraw zagranicznych, zaproszenie Ukrainy do NATO już teraz stanie się skuteczną odpowiedzią na szantaż Rosji i pozbawi Kreml złudzeń co do możliwości powstrzymania euroatlantyckiej integracji Ukrainy. "Jest to również jedyna szansa na powstrzymanie erozji kluczowych zasad nierozprzestrzeniania broni jądrowej i przywrócenie zaufania do rozbrojenia nuklearnego" - podkreślono.

Wybrane dla Ciebie