Kijów gotowy na zawieszenie broni. Zełenski postawił warunek
Kijów jest gotowy na zawieszenie broni, nawet bez oddania przez Rosję zajętych terytoriów Ukrainy - przekazał prezydent Wołodymyr Zełenski w rozmowie ze Sky News. Jest jedna warunek: Ukraina musiałaby dołączyć do NATO.
29.11.2024 20:23
W rozmowie ze Sky News Zełenski został zapytany o plotki, że jednym z planów Donalda Trumpa na zakończenie wojny w Ukrainie jest zrzeczenie się przez ten kraj terytoriów podbitych przez Rosję. W zamian Ukraina zostałaby przyłączona do NATO.
Zełenski powiedział, że zaproszenie do NATO pomogłoby w zakończeniu "gorącej fazy wojny". Zaznaczył, że oczekiwałby od Sojuszu uznania granic Ukrainy z 1991 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Jeśli chcemy zatrzymać gorącą fazę wojny, terytorium Ukrainy, które jest pod naszą kontrolą musi zostać objęte parasolem NATO - powiedział. - Musimy to zrobić szybko. I wtedy, jeśli chodzi o okupowane terytoria, Ukraina będzie mogła je odzyskać na drodze dyplomacji - dodał.
Zaznaczył, że ewentualne zawieszenie broni musiałoby gwarantować, że "Putin nie wróci" do prób zajęcia reszty terytorium Ukrainy.
Zełenski boi się "głosów wokół Trumpa"
Zełenski został także zapytany o relacje z Trumpem. - Chcę z nim pracować bezpośrednio, ponieważ wokół niego są różne głosy. I właśnie dlatego nie możemy pozwolić, by ktoś zniszczył nasze relacje - powiedział.
Prezydent Ukrainy podkreślił, że chce przedstawić Trumpowi "swoje pomysły" i chce się zapoznać także z przemyśleniami prezydenta-elekta USA.
Jak informowały ukraińskie media, szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha napisał list do kolegów z krajów NATO, w którym wezwał do przekazania Ukrainie oficjalnego zaproszenia do Sojuszu.
Czytaj więcej: