Kierowcy ciężarówek protestowali przeciwko wysokim cenom paliwa
Niezrzeszeni w związkach zawodowych amerykańscy kierowcy wielkich ciężarówek protestowali przeciwko wysokim cenom paliwa zatrzymując swoje pojazdy na poboczach dróg lub jadąc powoli, z szybkością ok. 30 km/godz., często blokując wszystkie pasy ruchu.
Akcja została luźno skoordynowana przy pomocy łączności radiowej CB i stron internetowych kierowców ciężarówek. Na wielu autostradach i szosach powstały wielokilometrowe zatory.
Policja drogowa karała kierowców mandatami za utrudnianie ruchu, ale robiła to niezbyt często.
Związki zawodowe kierowców ciężarówek nie uczestniczyły w proteście.
Kierowcy domagają się, aby prezydent Bush ustabilizował ceny paliw kierując na rynek część rezerw federalnych.
Twierdzą oni, że transport towarów stał się dla nich nieopłacalny. Ceny paliw rosną bowiem stale, a zamawiający usługi przewozowe nie chcą płacić kierowcom więcej.