Kierowca wysiadł i sobie poszedł. Zostawił 42 osoby w autokarze
Wycieczka nie miała tak wyglądać. 42 osoby, głównie seniorzy, utknęły na parkingu w Gerlingen. Spędzili tam wiele godzin, zanim sytuację opanowano. Co tam się stało?
42 osoby, głównie seniorzy, utknęły na parkingu w Gerlingen koło Stuttgartu na południu Niemiec. Przebywali tam od czwartku wieczorem do nocy kolejnego dnia. Według policji sytuacja została opanowana dopiero o 3 w nocy.
Jak do tego doszło? Rzeczniczka Komendy Głównej Policji w Ludwigsburgu przekazała, że w czwartek około godziny 19.00 funkcjonariusze otrzymali pierwszy telefon z informacją, że grupa wycieczkowa utknęła na parkingu.
Kierowca w czwartek wieczorem zatrzymał autokar na parkingu obok autostrady, potem wysiadł i sobie poszedł. Pasażerowie zostali porzuceni bez jedzenia i picia. Prawie wszyscy byli w wieku od 70 do 80 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skontaktowano się z Niemieckim Czerwonym Krzyżem (DRK), aby zapewnić zaopatrzenie dla grupy wycieczkowej. Dostarczono napoje i batoniki z musli. Wreszcie około godziny 3.00 wezwano firmę taksówkarską, która przewiozła podróżnych na główny dworzec w Stuttgarcie.
Wiadomo, co było powodem takiego zachowania kierowcy. Okazało się, że przekroczył maksymalny czas pracy.
Źródło: stuttgarter-zeitung.de