Kierowca bmw zatrzymany. Wiadomo, ile trzeba zapłacić za jego ekstradycję

Zatrzymanie Sebastiana Majtczaka w Dubaju przez polskie władze wywołało falę komentarzy i dyskusji. Choć to z pewnością krok w kierunku wymierzenia sprawiedliwości, okazuje się, że zatrzymanie go w Zjednoczonych Emiratach Arabskich przynosi dodatkowe koszty.

Kierowca bmw zatrzymany. Wiadomo, ile trzeba zapłacić za ekstradycję
Kierowca bmw zatrzymany. Wiadomo, ile trzeba zapłacić za ekstradycję
Źródło zdjęć: © Policja

05.10.2023 | aktual.: 05.10.2023 09:06

Kierowca bmw, którego prokuratura podejrzewa o spowodowanie tragicznego wypadku na autostradzie A1, został w środę zatrzymany w Dubaju. W wywiadzie dla Polsat News, Mariusz Kamiński, minister ds. wewnętrznych i administracji, podzielił się informacjami na temat tego zatrzymania.

- Został bardzo szybko namierzony poza granicami Polski, a w zasadzie poza granicami Europy. Tak naprawdę zabrakło nam trochę szczęścia. Pracowaliśmy bardzo intensywnie, żeby aresztować go skutecznie - stwierdził w Polsat News minister Kamiński.

Kiedy minister Sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro, podał informacje na temat zatrzymania, wiele osób odetchnęło z ulgą. Jednak radość z tego powodu trwała krótko. Wkrótce okazało się, że ekstradycja zatrzymanego do Polski to dodatkowy, niemały wydatek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dziennik "Rzeczpospolita" podał, że ekstradycja Sebastiana M. będzie kosztować około 40 tys. zł. Takie wyliczenia bazują na założeniu, że trzech funkcjonariuszy będzie zajmować się przewozem jednej osoby przez okres pięciu dni.

Tragiczny wypadek na A1. Zginęła trzyosobowa rodzina

Sebastian Majtczak jest podejrzewany o spowodowanie wypadku samochodowego w sobotę, 16 września 2023 roku, na autostradzie A1 na wysokości Sierosławia. W wyniku tego tragicznego zdarzenia zginęło troje ludzi, w tym 5-letnie dziecko.

Na podstawie analizy dowodów ustalono, że samochód marki bmw, kierowany przez 32-letniego Majtczaka, w momencie kolizji z pojazdem marki kia poruszał się z prędkością przekraczającą 250 km/h.

Gdy policja i prokuratura potwierdziły udział bmw w wypadku, następnie minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że mężczyźnie zostaną postawione zarzuty, Majtczak opuścił Polskę.

Adwokat Majtczaka przekazał RMF FM, że złożył wniosek o uzyskanie listu żelaznego dla jego klienta. W obecnej sytuacji wniosek jest jednak bezprzedmiotowy.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wypadek na A1ekstradycjazbigniew ziobro
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (102)