PolskaKierowca BMW jeździł po zamarzniętym jeziorze. Nie żyje pasażer, drugi jest ranny

Kierowca BMW jeździł po zamarzniętym jeziorze. Nie żyje pasażer, drugi jest ranny

Jedna osoba zginęła, a druga została ranna w wypadku, do którego doszło na jeziorze Wałpusz w Starych Kiejkutach (Warmińsko-Mazurskie). Kierowca BMW wraz z dwoma pasażerami jeździł tam po zamarzniętej tafli zbiornika i nagle uderzył w drzewo.

29.01.2017 | aktual.: 29.01.2017 17:37

Do zdarzenia doszło w niedzielę po południu - informuje Polsat News. 41-latek jeździł samochodem po zamarzniętym jeziorze. W pewnym momencie auto straciło przyczepność i uderzyło w rosnące przy brzegu drzewa. Na miejscu zginął 37-letni pasażer auta. Do szpitala trafił 12-letni chłopiec, który także znajdował się w pojeździe. Kierującemu BMW nic się nie stało.

Jak informuje policja, kierowca samochodu był trzeźwy. Wciąż trwa ustalanie okoliczności zdarzenia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (362)