Kiedy rekonstrukcja rządu? Tusk komentuje: to nieporozumienie
Donald Tusk w trakcie krótkiej konferencji prasowej był dopytywany, czy 22 lipca jest dobrą datą na rekonstrukcję rządu. - To jest nieporozumienie.(...) Na pewno nie będzie to 22 lipca - odpowiedział premier rządu.
Rekonstrukcja rządu, planowana wcześniej na 15 lipca, została przesunięta. Miał o to prosić Szymon Hołownia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wszyscy, poza Hołownią". Wiceminister obwinia marszałka Sejmu
Dopytywany o tę datę Donald Tusk stwierdził, że doszło do nieporozumienia. - Na pewno nie będzie to 22 lipca - zapewnił. Premier przyznał, że o przesunięcie daty poprosił Szymon Hołownia "ze względów jakiś osobistych". - Chcę, żeby był obecny przy tych kluczowych rozmowach z oczywistych względów. Więc zgodziłem się bez problemu i marszałek powiedział, że najlepiej wtedy, gdy będzie Sejm - relacjonował Tusk. Przypomnijmy, że obrady Sejmu są zaplanowane w dniach 22-25 lipca.
22 lipca wzbudził kontrowersje
- Sam się zaśmiałem, że 22 lipca... Może pana marszałka Czarzastego by ucieszyła taka data - stwierdził Tusk. - Więc umówiliśmy się, że w tym czasie. Ale na pewno nie będzie to 22 lipca - dodał premier i ocenił, że Włodzimierz Czarzasty ma "wyrafinowane poczucie humoru".
Przesunięcie terminu rekonstrukcji rządu sprowokowała wiele złośliwych komentarzy na sejmowych korytarzach i w sieci. Wszystko dlatego, że 22 lipca 1944 roku ogłoszono Manifest Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego. Za tą odezwą stał Józef Stalin. Powołana została przez sowieckie władze Krajowa Rada Narodowa, czyli "jedyna legalna władza w Polsce". 22 lipca jest więc historycznie formalnym początek siłowego przejęcia władzy nad Polską przez komunistów.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Coraz bliżej do rekonstrukcji. Czyja pozycja jest zagrożona?