koalicja rządząca

Wyniki najnowszego sondażu IPSOS wskazują na podzielone opinie Polaków na temat wspólnego startu partii tworzących obecny rząd w przyszłych wyborach parlamentarnych - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie TVP.

Po dwóch latach na stanowisku Szymon Hołownia zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Najnowszy sondaż wskazuje, że opinie Polaków na temat odchodzącego lidera Polski 2025 są podzielone.

Dwóch na trzech badanych uważa, że Prawo i Sprawiedliwość ma szansę powrócić do władzy po wyborach parlamentarnych w 2027 roku - wynika z sondażu United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski.

Sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski pokazuje, że 46 proc. Polaków wierzy w przetrwanie obecnej koalicji rządzącej do końca sejmowej kadencji. Z kolei 39,5 proc. respondentów uważa, że koalicja rozpadnie się przed 2027 r. Sondaż został przeprowadzony jeszcze przed ostatnimi wydarzeniami politycznymi, takimi jak zjednoczenie Koalicji Obywatelskiej, czy konwencja PiS.

Donald Tusk w podcaście „WojewódzkiKędzierski” ocenił nocne spotkanie Szymona Hołowni z Jarosławem Kaczyńskim u Adama Bielana. - Poczułem lekkie mdłości - stwierdził premier.

Koalicja rządząca zaprezentowała projekt ustawy dt. związków nieformalnych. Jak wyjaśniła ministra ds. równości Katarzyna Kotula, regulacje obejmą między innymi: "kwestie prawa do mieszkania, wzajemnej dostępnej informacji medycznej, zwolnienia od podatku od spadków i darowizn".

Dlaczego dwa lata temu partie tworzące dziś rząd wygrały wybory? Powodów było wiele: zmęczenie PiS i jego aferami, drożyzna, polityka rządu w okresie pandemii czy kurszczyzna w mediach publicznych. Bardzo istotne było jednak coś jeszcze: wtedy to partiom tworzącym dziś rząd bardziej się chciało - pisze dla Wirtualnej Polski Jakub Majmurek.

Mijają dwa lata od przejęcia władzy przez koalicję KO, Lewicy, Polski 2050 i PSL. Publiczne spory koalicjantów są postrzegane jako oznaka słabości - stwierdził prof. Wawrzyniec Konarski, pytany przez PAP o ocenę rządu na jego półmetku.

- Donald Tusk jest dinozaurem polskiej polityki. A przez jego pryzmat jest oceniany cały rząd - mówi Wirtualnej Polsce prof. Antoni Dudek, politolog i publicysta. Naukowiec i autor kanału "Dudek o historii" podsumowuje dwulecie Koalicji 15 października. Nie ma dobrych wiadomości dla jej lidera. Wskazuje też największego przegranego.

Leszek Miller w swoim wpisie na serwisie X podzielił się przemyśleniami na temat zmian, które zaszły w Polsce po wyborach 2023 roku. Podsumowuje rządy koalicji w kilku mocnych punktach.

Po dwóch latach rządów obecnej koalicji 45 proc. badanych ocenia, że żyje im się tak samo jak wcześniej - wynika z sondażu Opinia24 dla RMF FM. 31 proc. twierdzi, że jest gorzej, a 12 proc., że lepiej. W innym sondażu ankietowani ocenili też, jak Donald Tusk sprawuje urząd premiera w porównaniu z latami 2007-2014.

Z nieoficjalnych ustaleń WP wynika, że Donald Tusk nie wyobraża sobie szantażu i uzależniania zmiany na stanowisku marszałka Sejmu od powołania Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz na stanowisko wicepremiera. Podobnie liderzy Lewicy i PSL. Z kolei Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz i Szymon Hołownia nie dopuszczają myśli, że do powołania na wicepremiera z Polski 2050 mogłoby nie dojść przed planowaną rotacją w fotelu marszałka.

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poprosiła w środę Donalda Tuska o spotkanie dotyczące m.in. nominacji na wicepremiera - dowiaduje się WP. - Umowa ustna jest taka, że na początku są wicepremierzy z każdej formacji, a później wymiana na stanowisku marszałka - mówi ministra rozwoju. Koalicjanci odpowiadają, że w umowie koalicyjnej zmiana w Sejmie nie jest obwarowana żadnymi warunkami.

- Tonący brzydko się chwyta, bo umowy są od tego, żeby albo ich dotrzymywać, albo uczciwie je renegocjować - powiedziała w środę ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Odniosła się w ten sposób do słów posłanki Polski 2050 Agnieszki Buczyńskiej, która zadeklarowała, że nie zamierza poprzeć kandydatury Włodzimierza Czarzastego na marszałka Sejmu.

Mocny PR Andreja Babisza i słabość rządzącej koalicji - to, jak ocenia w rozmowie z WP Łukasz Ogrodnik, zaważyło na zwycięstwie partii ANO w wyborach parlamentarnych w Czechach. - Babisz grał socjalną kartą. Patrząc na wyniki, zrobił to skutecznie - ocenia analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Szymon Hołownia może już wkrótce pożegnać się z polską polityką. - Rząd się nie rozpadnie i koalicja się nie rozpadnie - zapewnia Włodzimierz Czarzasty.

Wciąż brak porozumienia w sprawie ustawy o związkach partnerskich. Minister nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu, Maciej Berek, podkreśla, że rozmowy trwają, ale do zgody koalicjantów wciąż jest daleko.

Liderzy koalicji rządzącej spotkali się, by omówić priorytety na najbliższe pół roku. Wśród tematów znalazły się ofensywa legislacyjna i zmiany w Trybunale Konstytucyjnym - podaje TVN24.

Ministrowie z kancelarii prezydenta Karola Nawrockiego nie spodziewają się, że rząd i koalicja rządząca zechcą przyjąć zaproponowane przez głowę państwa projekty ustaw - choćby ws. 800+ dla Ukraińców czy mrożenia cen prądu. - Byliśmy na to przygotowani - słyszymy w Pałacu Prezydenckim. Jeden z członków rządu: - Niczego innego nie można było się spodziewać.