Kiedy publikacja raportu o WSI?
W opinii części polityków komentujących przesunięcie terminu publikacji raportu z weryfikacji WSI, ujawnienie dokumentu powinno nastąpić jak najszybciej. Inni zalecają spokój i dokładne zweryfikowanie treści raportu.
29.01.2007 21:35
Szef Kancelarii Prezydenta Aleksander Szczygło powiedział, że najpóźniej do 15 lutego prezydent Lech Kaczyński ujawni raport z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych. O przesunięciu terminu na połowę lutego poinformował także minister-koordynator służb specjalnych Zbigniew Wassermann, który w poniedziałek spotkał się z prezydentem. Wcześniej Lech Kaczyński zapowiadał, że ujawni raport 1 lutego.
Zdaniem członka sejmowej speckomisji Marka Opioły (PiS), ujawniony w sobotę w TVP przeciek z dokumentów z weryfikacji WSI spowodował, że przygotowujący raport dla prezydenta "będą pracować jeszcze wnikliwiej, by nie dopuścić do kolejnych przecieków".
Opioła jest zdania, że gdyby nie ten przeciek, termin 1 lutego mógłby nawet być dotrzymany. Wydaje się, że minister Wassermann, który dziś spotkał się z prezydentem, był przygotowany na jego dotrzymanie - powiedział poseł. W obecnych warunkach Opioła spodziewa się, że raport - po przeprowadzeniu wymaganych prawem konsultacji - będzie mógł zostać opublikowany około 10 lutego.
Poseł PO Paweł Graś zamieszanie wokół ujawnienia raportu ocenia jako "żenujący spektakl". Szef komisji weryfikacyjnej Antoni Macierewicz mówił, że raport z weryfikacji nie będzie wcześniej niż na Wielkanoc. Teraz się okazuje, że ma być na 1 lutego, później że na 15 - powiedział. Karty na stół, pokażcie gdzie złamano prawo, kto złamał prawo, gdzie były przestępstwa.
Rzecznik Samoobrony Mateusz Piskorski jest zdania, że raport powinien być opublikowany, w miarę możliwości, jak najszybciej. Miałoby to, według niego, "przeciąć pojawiające się regularnie od dłuższego czasu medialne spekulacje oparte na domniemanych przeciekach".
Piskorski podkreślił, że jego partia chciałaby, żeby ujawnienie raportu z weryfikacji WSI nastąpiło 1 lutego. Jeśli istnieją jakieś obiektywne przyczyny znane panu ministrowi Wassermannowi, które ze względów bezpieczeństwa czy z innych względów byłyby na tyle istotne, żeby tę datę przełożyć, to oczywiście jesteśmy skłonni takie przyczyny zrozumieć - zaznaczył.
Zdaniem członka sejmowej komisji ds. służb specjalnych Jana Burego (PSL), lepiej, żeby raport z weryfikacji WSI pojawił się później niż gdyby miał zostać opublikowany bez weryfikacji i w pośpiechu. Uważa, że rzeczą niedopuszczalną są przecieki z raportu o likwidacji WSI. Obawiam się, że jeśli raport będzie jeszcze dwa czy trzy tygodnie przetrzymywany to wyciek przypadkowych nazwisk może mieć dalej miejsce - zaznaczył
W ocenie Burego, nad każdym nazwiskiem czy sprawą, wymienioną w raporcie, zarówno przygotowujący dokument, jak i prezydent, muszą się dobrze zastanowić przed publikacją raportu. Taki nieprzemyślany, nieprzygotowany dokument może jedną czy dwie osoby skrzywdzić na całe życie- podkreślił.
Namysł jest lepszy niż pośpiech - ocenił przełożenie terminu ujawnienia raportu z weryfikacji WSI poseł LPR Robert Strąk. Trzeba pamiętać, że te sprawy dotyczą ludzi, tam są imiona, nazwiska - podkreślił.
Jeżeli jest tak, że potrzebne są jeszcze dwa tygodnie na weryfikację tych dokumentów, to i dobrze - mówił Strąk. Zaznaczył, że w przyszłości dobrze byłoby nie określać konkretnych dat._ Można było nie precyzować konkretnego terminu, powiedzieć: "w lutym" i wtedy nie byłoby problemu_ - powiedział.