KE: trwają rozmowy z polskimi władzami ws. KPO
Polska do dziś nie otrzymała zaliczki ze środków na Krajowy Plan Odbudowy. Co więcej, do dziś ten plan nie został zaakceptowany przez Komisję Europejską. Bruksela postawiła w tej sprawie twarde warunki. Chodzi o Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen jasno określiła warunki, jakie Polska będzie musiała spełnić, aby otrzymać dofinansowanie w ramach unijnego Funduszu Odbudowy. Obejmują one m.in. demontaż kontrowersyjnego mechanizmu dyscyplinowania sędziów oraz przywrócenie tych sędziów, którzy stracili pracę.
Polska warunków tych nie spełniła. Komisja Europejska nadal więc nie zaakceptowała Krajowego Planu Odbudowy, co stanowi podstawę do wypłaty 4,7 mld euro zaliczki. Przypomnijmy, że większość państw UE już tę zaliczkę otrzymała.
Kiedy możemy liczyć na wypłatę tych pieniędzy? Nie wiadomo.
Rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamer przekazał w poniedziałek na konferencji prasowej w Brukseli, że rozmowy z polskimi władzami w sprawie Krajowego Planu Odbudowy ciągle trwają.
Puda: Opóźnienie wypłaty bez wpływu na gospodarkę
Fundusz Odbudowy (Next Generation EU) jest odpowiedzią Unii Europejskiej na nową sytuację gospodarczo-społeczną, jaką spowodowała pandemia Covid-19. Największą częścią Funduszu Odbudowy jest Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF - Recovery and Resilience Facility).
- Opóźnienie przyjęcia Krajowego Planu Odbudowy przez Komisję Europejską nie powinno mieć bezpośrednio negatywnego wpływu na polską gospodarkę - powiedział pod koniec grudnia minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda. Dodał, że głównym wyzwaniem na rok 2022 jest uruchomienie funduszy unijnych.
Z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. Z KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów oraz o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.
