Kazimierz Marcinkiewicz: Jarosław Kaczyński przekształcił się z męża stanu w populistę

Marcinkiewicz nie chciał mówić o sprawie Tomasza Kaczmarka. - Ocenią go inni. To nie ma znaczenia dla Polski - podkreślał były premier.

- Mamy dwie partie opozycyjne. I w jednej mamy populistę, i w drugiej mamy populistę - powiedział Marcinkiewicz, mówiąc o propozycjach reform ogłoszonych przez SLD. - To jest tani populizm - powtórzył.

- Moim zdaniem premier Tusk jest cały czas na urlopie. Robi sobie zdjęcia, dzieci głaszcze, piątki przybija... Premier powinien zakasać rękawy i pracować - stwierdził Marcinkiewicz pytany o to, czy Donald Tusk też jest populistą.

Były premier rozmawiał także o kwestii tłumaczenia raportu WSI na język rosyjski. - Antoni Macierewicz od wielu lat działa tak, jakby był agentem rosyjskim. Cały ten raport, cała ta nieudolna likwidacja WSI, nieudolna lustracja, atak na autorytety, cała afera smoleńska - wykorzystywanie jakichś dziwnych profesorów, którzy kłamią, do walki z polskim rządem - wyjaśnił.

- Tłumaczyć raport o likwidacji WSI na język rosyjski - to makabra. Po co państwo polskie ma podawać innym państwom nasz raport o służbie specjalnej, wojskowej, już przetłumaczony na inny język. Po co? - zastanawiał się były premier.

Źródło: TVN24

Zobacz także: Jarosław Kaczyński przegra w roku, w którym nie ma wyborów