Katowice. Śmierć 11-letniego Sebastiana. Wstrząsająca relacja inspektora Ciarki
41-letni Tomasz M., optyk z Sosnowca, przyznał się do porwania i zamordowania 11-letniego Sebastiana. W poniedziałek mężczyzna usłyszał dwa zarzuty. Rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka przekazał, na jakim etapie jest obecnie śledztwo w tej sprawie. - Obecnie ten mężczyzna przebywa w areszcie śledczym. Będzie odpowiadał m.in. za dokonanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, a więc grozi mu nawet dożywotnie pozbawienie wolności (…). W tej sprawie my wykonywaliśmy czynności bardzo szybko, bardzo dynamicznie, ale ten niesmak pozostał, że spóźniliśmy się o te kilka godzin. Niestety nie dało się tej sprawy przyspieszyć - powiedział w programie "Newsroom" WP. Ciarka opowiedział też o szczegółach dotyczących samej akcji poszukiwawczej 11-latka. Podkreślił, że przez wiele godzin analizowano nagrania monitoringu. - Policjanci poprzez swoją dobrą intuicję, policyjny dobry nos, zwrócili uwagę, że kierujący samochodem, jeżdżąc po osiedlu, dziwnie się zachowuje. Po numerze rejestracyjnym samochodu udało się dojść do właściciela. Policjanci w kilkanaście minut byli na miejscu. Niestety ten czas okazał się zbyt długi. Mężczyzna powiedział policjantom, że kilka godzin wcześniej dokonał zabójstwa - wyjawił rzecznik KGP.