Katastrofa Titana. Będzie reakcja USA?
Szczątki Titana odnaleziono w pobliżu wraku Titanica. Eksperci uważają, że do tragedii przyczyniło się m.in. ominięcie niektórych procedur i brak odpowiednich regulacji prawnych. Ich zdaniem przepisy dotyczące wypraw morskich powinny zostać zaostrzone.
Amerykańscy eksperci uważają, że na chwilę obecną przepisy nie regulują odpowiednio wypraw w głębiny morskie.
- Jesteśmy w takim punkcie operacji podwodnych w głębinach, który jest podobny do tego, w którym lotnictwo było na początku XX wieku - wskazał w rozmowie z Associated Press profesor z Uniwersytetu Campbell w Karolinie Północnej.
- Lotnictwo było wówczas w powijakach. Potrzeba było wypadków, by pewne decyzje zostały wprowadzone w życie - zaznaczył Salvatore Mercogliano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skomplikowana sytuacja
Badacz podkreślił, że na chwilę obecną operacje w głębinach "są poddawane zdecydowanie mniejszej kontroli niż te, które obowiązują firmy wystrzeliwujące ludzi w kosmos". W przypadku Titana sytuacja jest dodatkowo skomplikowana, ponieważ działał na wodach międzynarodowych.
Mała komercyjna łódź podwodna nie została również zweryfikowana przez oficjalną grupę przemysłu morskiego, która ustala standardy m.in. w kwestiach takich jak budowa kadłuba.
Dyrektor generalny firmy OceanGate, który był na pokładzie Titana, podkreślał na oficjalnej stronie internetowej, że przedsiębiorstwo nie chce być ograniczane przez żadne standardy. "Wprowadzanie zewnętrznego podmiotu do każdej innowacji, zanim zostanie ona wprowadzona do testów w świecie rzeczywistym, jest anatemą dla szybkich innowacji" - pisał Stockton Rush.
Mercogliano zwrócił też uwagę na to, że Titan został zwodowany z kanadyjskiej jednostki Polar Prince. Przyrównał taki zabieg do ciągnięcia łodzi na przyczepie.
- Patrol drogowy ma jurysdykcję nad samochodem i przyczepą, ale nie nad ładunkiem - powiedział.
Eksperci zaznaczają jednak, że pasażerowie, którzy wchodzą na pokład łodzi, podpisują dokument, w którym oświadczają, że są świadomi wszystkich potencjalnych zagrożeń.
Katastrofa Titana. Będzie reakcja władz w USA?
George Rutherglen, profesor prawa admiralicji z Uniwersytetu w Wirginii uważa, że amerykańskie władze zaostrzą przepisy, by w przyszłości nie doszło do podobnych tragedii.
- Byłbym po prostu zaskoczony, gdyby jakikolwiek incydent związany z tymi wszystkimi kosztami - bezprawną śmiercią, kosztowną akcją ratunkową - nie doprowadził do podjęcia pewnych inicjatyw - powiedział.
Z kolei Forrest Booth związany z Kennedys Law (międzynarodową kancelarią prawa handlowego - przyp. red.) w San Francisco zauważa, że Międzynarodowa Organizacja Morska "nie ma uprawnień do narzucania swojej woli" i najprawdopodobniej w najbliższym czasie nie należy spodziewać się żadnych zmian.
- Może niektóre państwa będą wnosić o przyjęcie międzynarodowych traktatów - stwierdził. - Ale będą się temu opierać narody, które chcą prowadzić wydobycie głębinowe itp. Nie sądzę, aby wiele się wydarzyło po tym, jak zainteresowanie mediów tym wydarzeniem ucichnie - dodał.
Źródło: AP/WP