Katastrofa kolejowa w Monachium. Wielu rannych, co najmniej jedna osoba nie żyje
Dwa pociągi szybkiej miejskiej kolei zderzyły się w Monachium. Co najmniej jedna osoba nie żyje, jest wielu rannych.
Do zderzenia dwóch pociągów miejskiej kolejki doszło w rejonie stacji Ebenhausen-Schäftlarn na południu Monachium ok. godz. 16:40. Na odcinku, gdzie doszło do katastrofy, pociągi poruszają się po jednym torze - informuje br.de.
Na miejscu są służby ratunkowe: ratownicy medyczni i strażacy, a także policja.
Ze wstępnych informacji wynika, że co najmniej jedna osoba zginęła w wyniku zderzenia dwóch pociągów. Początkowo informowano o 40 rannych osobach. Z najnowszych informacji wynika jednak, że rannych jest mniej - obrażenia odniosło 14 pasażerów.
Maszynista jednego z pociągów ma być zakleszczony w pojeździe.
Katastrofa w Niemczech. Nie pierwszy taki wypadek
Z relacji bild.de wynika, że jeden z pociągów zatrzymał się tuż przed stacją. Wtedy uderzył w niego czołowo drugi skład.
Wstępnie ustalono, że w obu pociągach było ok. 95 pasażerów, w tym wielu uczniów.
Serwis br.de zwraca uwagę, że na tym samym odcinku w sierpniu ubiegłego roku również o mało nie doszło do wypadku. Dwa pociągi jechały wprost na siebie. Na szczęście maszynistom udało się wyhamować - pojazdy zatrzymały się w odległości ok. 150 metrów.
Źródło: bild.de, br.de