Karol Guzikiewicz reaguje na zapowiedzi Tomasza Grodzkiego. "Jestem szantażowany"
Adwokat Tomasza Grodzkiego oświadczył, że Karol Guzikiewicz poniesie konsekwencje swoich doniesień ws. marszałka Senatu. Gdański radny Sejmiku nie pozostał bezczynny. Poprosił o "ochronę prawną".
03.12.2019 | aktual.: 30.03.2022 12:11
Tomasz Grodzki w programie WP #Newsroom zapowiedział interwencję ws. działań Karola Guzikiewicza. Dzień później mecenas marszałka Senatu oświadczył, że gdański radny będzie wezwany do "zaprzestania naruszania dóbr osobistych i usunięcia tych naruszeń".
Adwokat Jacek Dubois dodał, że w prokuraturze zostanie złożone zawiadomienie ws. "możliwości popełnienia przestępstwa z art. 238 kk polegającego na złożeniu fałszywego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa".
Karol Guzikiewicz poinformował CBA o mailach, które otrzymał na służbową skrzynkę. W wiadomościach przekazano, że Tomasz Grodzki miał przyjąć łapówkę za przeprowadzenie operacji. Marszałek Senatu od początku zaprzecza tym oskarżeniom.
Radny wcześniej twierdził, że on również może wytoczyć proces Grodzkiemu. Teraz zdecydował się na wystąpienie do przewodniczącego Sejmiku Województwa Pomorskiego o zapewnienie mu "ochrony prawnej". Argumentuje to "szantażem", którego ma się wobec niego dopuszczać marszałek Senatu.
Guzikiewicz zaznaczył, że nigdy nie oskarżył Grodzkiego o wzięcie łapówki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl