Karetka nie przyjechała i kobieta zmarła - będzie kontrola
Wojewoda warmińsko-mazurski zwrócił się do Narodowego Funduszu Zdrowia o pilną kontrolę w sprawie nieudzielenia pomocy chorej mieszkance Bartoszyc. W listopadzie pogotowie ratunkowe nie przyjechało na wezwanie do Doroty Orlickiej i kobieta zmarła po tygodniowej walce z 40-stopniową gorączką. W tym czasie kobieta dwa razy była u lekarzy rodzinnych, ale żaden z nich nie skierował jej do szpitala ani na dodatkowe badania.
14.12.2009 | aktual.: 14.12.2009 17:45
Dyspozytorka pogotowia po telefonicznej rozmowie z pacjentką zaleciła jej, by zażyła lek obniżający gorączkę i nie wysłała karetki. 55-letnia kobieta zmarła wskutek niewydolności oddechowej spowodowanej zapaleniem płuc.
Wojewoda zwrócił się w tej sprawie do NFZ a także do konsultanta wojewódzkiego do spraw ratownictwa medycznego oraz lekarza koordynatora o zbadanie sytuacji i przedstawienie wniosków z kontroli.
Sprawa zmarłej 55-latki wywołała burzę. Działanie dyspozytorki pogotowia negatywnie ocenił Jurek Owsiak, który zaproponował pomoc owdowiałemu mężowi kobiety. Z kolei minister zdrowia Ewa Kopacz zapowiedziała, iż sprawą z Bartoszyc zajmie się Rzecznik Praw Pacjenta.